Jasna Strona Mocy
Luke: Jestem idiotą
Han: Tak, to już wiemy
Luke: Dlaczego wpadłem na to dopiero teraz? Przecież to było oczywiste!
Han: Gadasz jak Leia. W ogóle cię nie rozumiem. Pewnie dlatego ty siebie też nie rozumiesz
Luke: Wiem, kim jest moja siostra!
Leia: Przyznaj się, to nie ty na to wpadłeś, tylko Yoda ci powiedział
Luke: Nie powiedział, tylko podpowiedział. A to jest różnica
Han: Wow, odkryłeś to jeszcze przed zakończeniem roku. Przyznaję, że jestem pod wrażeniem
Han: A teraz żegnam. Mam ciekawsze sprawy, niż wasze życia prywatne
Luke: Nie chcesz wiedzieć, kim jest moja siostra?
Han: Szczerze? Mało mnie to obchodzi
Han: Kiedyś przy okazji mi ją przedstawisz, czy coś
Luke: Ale przecież kilka dni temu mówiłeś, żebym ci o tym powiedział jak najszybciej
Han: Nic takiego nie mówiłem. Nie obchodzi mnie twoje życie
Luke: Co jest z tobą?
Han: Nara
Luke: O co mu chodzi?
Leia: A cholera go wie
Luke: Powiemy mu o tym czy nie?
Leia: Sam się nie domyśli, więc prędzej czy później któreś z nas będzie musiało to zrobić
✯ ✯ ✯ ✯ ✯ ✯
Hello There!
Skoro mamy za sobą już
dziewięć rozdziałów, myślę, że
każdy jakąś tam opinię o tym ff
zdołał wyrobić. Możecie
się nią podzielić! Bardzo chętnie
poczytam wasze spostrzeżenia itp.Btw robię challenge
nie pisania przekleństw
w tym fanfiction i chyba
nienajgorzej mi idzie XD
Z tym challengem jest tak, że po prostu nie chciałabym, żeby w każdej mojej książce były wulgaryzmy, których ostatnimi czasy rzucam na okrągło. Poza tym są tu młodsi czytelnicy, a ja, kiedy byłam młodsza nie lubiłam zbytnio przekleństw w książkachDzisiaj pojawi się jeszcze jeden rozdział!
Do później!
CZYTASZ
GalactiChat ★ Star Wars
FanficFanfiction w formie czatu Gdzie Leia wyciąga wszystkich z kłopotów, Luke chce być Jedi, Anakin próbuje być we wszystkim najlepszy, Yoda jest dilerem dziwnej herbaty, a wszystko to wina Obi-Wana « Generalnie, nie wiem, w jakiej czasoprzestrzeni odgr...