Prywatna konwersacja
Han: Hej, młody, wszystko dobrze?
Han: Jako jedyny nie odpisałeś, czy przyjdziesz na moją imprezę
Han: Coś się stało?
Luke: Nic się nie stało. Dlaczego coś miałoby się stać?
Han: Bo jako jedyny nic nie odpisałeś
Luke: Nie jedyny. C-3PO też nie odpowiedział
Han: W jego przypadku lepiej by było, gdyby nie pojawił się tam w ogóle
Han: Więc o co chodzi?
Luke: Nie lubię imprez
Han: Niemożliwe. Wszyscy lubią imprezy
Luke: Ja nie
Han: No weź
Han: Co to za impreza bez rycerza Jedi?
Luke: Będzie Obi-Wan
Han: Ten stary alkoholik się nie liczy
Luke: Nie pójdę i tyle
Luke: W ogóle czemu tak bardzo chcesz, żebym szedł?
Han: Potrzebuję kompana
Han: Wygrałeś casting na mojego najlepszego ziomka
Han: Idziesz i tyle
Luke: Nie muszę iść na imprezę
Han: Musisz
Luke: Nie muszę iść na imprezę
Han: Musisz
Luke: ehhh, przez komunikator to nie działa
Han: Widzisz, nawet ta twoja Moc chce, żebyś poszedł
Luke: Nie dasz mi spokoju, co?
Han: Nie
Han: To jak, idziesz?
Luke: Ok
Luke: Przyjdę, ale tylko się rozejrzeć
✯ ✯ ✯ ✯ ✯ ✯
Jak myślicie,
co się wydarzy na imprezie?
![](https://img.wattpad.com/cover/296506343-288-k329269.jpg)
CZYTASZ
GalactiChat ★ Star Wars
FanfictionFanfiction w formie czatu Gdzie Leia wyciąga wszystkich z kłopotów, Luke chce być Jedi, Anakin próbuje być we wszystkim najlepszy, Yoda jest dilerem dziwnej herbaty, a wszystko to wina Obi-Wana « Generalnie, nie wiem, w jakiej czasoprzestrzeni odgr...