XXXIX | Najpodlejsza osoba w galaktyce

80 9 10
                                    

Jasna strona Mocy

C-3PO: ZABIJĄ MNIE

C-3PO: NIECH MI KTOŚ POMOŻE

C-3PO: CZUJĘ JAK ZBLIŻA SIĘ MÓJ KONIEC

C-3PO: CHYBA ZACZYNAM MIEĆ OMAMY WZROKOWE

Han: Nic ci przecież nie będzie, jesteś DROIDEM

Han: I sam się zgłosiłeś do misji

C-3PO: Nie zgłosiłem się. Poinformowałem jedynie, że to będzie dla mnie zaszczyt pomóc panu Luke'owi w najważniejszej misji jego życia

Leia: A gdzie właściwie jest Luke?

Han: Myślałem, że z tobą

Leia: Przecież przylecieliśmy na Krążownik razem

Han: Tak, ale sądziłem, że go znalazłaś. Rozdzieliliśmy się pół godziny temu

C-3PO: Mam złe przeczucia

Leia: Uspokój się, 3PO, Luke na pewno jest teraz gdzieś z Obi-Wanem

Obi-Wan: polemizowałbym

Leia: Przepraszam, co?

C-3PO: Czy mogę już panikować?

Obi-Wan: Był jeszcze chwilę temu ze mną, ale teraz go nie ma

Han: Dlaczego wy nikogo nie potraficie upilnować

Leia: Sam mogłeś się lepiej przyłożyć do poszukiwań, może wtedy Luke byłby z tobą i problemu by nie było

Han: Czemu jesteś aż nadto zawistna wobec mnie?

Leia: Zasługujesz na to

Obi-Wan: Dzieciarnia, proszę o zwrócenie uwagi na mnie

Obi-Wan: Nie mam czasu i siły na stawianie was do pionu, więc albo zignoruję wasze słowne przepychanki i sam pójdę pomóc Luke'owi, albo w tej chwili ogarniacie się i razem obmyślamy plan jak znaleźć Luke'a

Obi-Wan: Więc jak?

Han: A ile masz kredytów?

Obi-Wan: Dobrze, więc opcja numer 1

Obi-Wan: Żegnam

Leia: Hanie Solo, jesteś najpodlejszą i najbardziej ignorancką istotą, jaką znam

Han: Zawsze do usług

GalactiChat ★ Star WarsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz