XCIV | Imperium Kontratakuje

22 5 0
                                    

Prywatna konwersacja

Mandalorianin: Ej, Jedi

Luke: Czego chcesz ode mnie tym razem? Oddałem ci dzieciaka. Zostaw mnie w spokoju

Mandalorianin: Patrząc na to, że od razu mi odpisałeś, chyba nie do końca chcesz być zostawiony w spokoju

Luke: Co?

Mandalorianin: Gdybyś chciał być zostawiony w spokoju, wyłączyłbyś komunikator

Luke: Zapomniałem go wyłączyć!

Mandalorianin: Izolujesz się od rodziny od trzech tygodni

Mandalorianin: Przez całe trzy tygodnie zapominałeś o wyłączeniu komunikatora?

Luke: O co ci chodzi, co?

Luke: Zapłacili ci, by mnie wyciągnąć z akademii?

Mandalorianin: Nie. Chcieli, bym to zrobił za darmo

Mandalorianin: A na ładne oczy paliwa nie dostanę

Mandalorianin: Dlatego piszę do ciebie

Mandalorianin: Pisanie na komunikatorze jest darmowe. Nic nie stracę, jak mnie odprawisz i pozamykasz się na cztery spusty

Luke: CZYLI NAWET TEGO NIE ROBISZ Z WŁASNEJ WOLI, TYLKO NA WSZYSTKO PATRZYSZ, JAK NA ZLECENIE

Luke: JEBANY PRACOHOLIKU, TYLKO KASA CI W GŁOWIE!

Mandalorianin: Przecież napisałem, że robię to za darmo

Luke: BO CI KAZALI

Luke: NIE OBCHODZĘ CIĘ, WIĘC PO CO MIAŁBYM SIĘ ZGODZIĆ NA TWOJĄ PROŚBĘ?

Mandalorianin: Jeszcze o nic cię nie poprosiłem

Luke: WYNOŚ SIĘ I ZOSTAW MNIE W SPOKOJU!

Mandalorianin: Po co miałbyś mnie obchodzić, skoro odseparowałeś mnie od mojego syna?

Mandalorianin: W ogóle nie powinienem się do ciebie odzywać, a jednak napisałem

Mandalorianin: DOCEŃ TO!

Luke: NIE

Luke: TU NIE MA NIC DO DOCENIENIA

Luke: POWIEDZ MOJEJ RODZINIE, ŻE MA SIĘ GONIĆ

Luke: I MAJĄ CIĘ PO MNIE NIE WYSYŁAĆ, BO ZROBIĘ IM PRAWDZIWE IMPERIUM KONTRATAKUJE, TYLKO ŻE JEDNOOSOBOWE


GalactiChat ★ Star WarsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz