ROZDZIAŁ 15

1.6K 99 9
                                    

Hej! Jak się dziś czujecie?

ig: kasiaautorka


Danielle

Odgłos wiertła dobiegający z sąsiedniego stanowiska nie jest przyjemne, lecz na całe szczęście moja kostka jest owinięta tylko bandażem. Lekarz po wykonaniu kilku badań i stwierdzeniu, że goi się dobrze, uwalnia mnie od białego materiału.

Kira patrzy na to z ukosa, a na jej twarz wypływa grymas obrzydzenia. Skóra nadal jest w wielu miejscach sina, co rzeczywiście nie wygląda najlepiej.

– Przez kilka dni proszę chodzić w stabilizatorze, kula może być nadal podporą, ale nie musi, jeśli nie ma pani ruchliwego trybu życia. Proszę pamiętać o żelu przeciwzapalnym i widzimy się za tydzień na kontroli – objaśnia sytuacje, patrząc to na mnie to na nogę. – Mi pozostaje już teraz życzyć pani miłego dnia.

– Dziękuję bardzo. Chodź, Kira, masz ochotę na pizzę?

Na twarzy dziewczyny od razu pojawia się inna mina. Już się nie krzywi a uśmiecha szeroko i z entuzjazmem kiwa głową.

– Byle nie z salami, bo tego na pewno nie zjem.

Patrzy na mnie poważnie, a ja nie potrafię się nie uśmiechnąć. Mąż Lauren też nie znosił salami na pizzy, więc z siostrą zabierałyśmy wszystko na swoje kawałki w efekcie czego pizza miała więcej salami niż innych dodatków. Pod tym względem Kira jest podobna do ojca, ale poważną minę zdecydowanie odziedziczyła po Lauren. Często odnoszę wrażenie, że gdyby nie kolor oczu nikt by nie uwierzył, że Kira jest moją siostrzenicą.

Jej ciemne włosy kontrastują z moimi jasnymi, zupełnie jak moja opalona przez hiszpańskie słońce skóra. Jest o może dwa tony ciemniejsza od bladej cery dziewczyny. Mogłabym wymienić bardzo wiele różnic między nami, a jednak te oczy zawsze pozostaną niezmienne.

Podczas jazdy taksówką zabawiam pizzę z dowozem do domu. Stosuję się do zaleceń lekarza, by jeszcze trochę ograniczać przemęczanie kostki, więc, kiedy docieramy do domu z pomocą kuli kuśtykam do windy, a potem mieszkania.

– Na Netflixie są nowe filmy, dwa o kosmosie, który obejrzymy?

Kira siada na kanapie obok i włącza telewizor.

– Po co się ograniczać? Mamy sobotę i cały wieczór przed sobą.

Dziewczyna spogląda na mnie w rozbawieniu.

– Czyli maraton? – upewnia się.

– Zdecydowanie maraton – potwierdzam.

*

Stolik zastawiony jest dwoma kartonami pizzy, czterema sosami, dużą butelką coli oraz chrupek, które Kira znalazła w szafce. Jeden film mamy już za sobą, teraz leci kolejny, jednak jestem zajęta czymś zupełnie innym.

– O kurde, nieźle oberwał – komentuje Kira.

– Że kto?

Unoszę spojrzenie na ekran, na którym bohaterowie toczą pojedynek. Nie mam pojęcia, kim są i jaką rolę odgrywają w filmie, jakoś nie jestem tym zainteresowana.

– W ogóle nie oglądasz – mówi oburzona i spogląda na mój telefon. – A mówią, że to młodzież jest uzależniona od telefonów i świata poza nimi nie widzą. Z kim tak rozmawiasz, co?

Odwracam ekran, by dziewczyna nie zdążyła przeczytać żadnej wiadomości.

– A co ty taka ciekawska, co?

Shatter | Blizny #1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz