17 - letnia Amelia Lee przeprowadza się 10 lat temu wraz z mamą do Niemiec do Hamburgu z Anglii. Nastolatka miała trudne dzieciństwo, kłótnie rodziców, trudności z zapoznaniem się z rówieśnikami. Kilka lat temu poznaje 19 - letniego Billa Kaulitza w...
Dziesięć lat temu musiałam się wraz z mamą przeprowadzić do Niemiec, nie chciałam. Nie miałam wyboru, bo miałam zaledwie siedem lat... Moi rodzice kłócili się w Anglii, więc moja mama postanowiła się rozwieść z moim tatą, a przy tym chciała się wyprowadzić i zacząć wszystko od nowa. Mimo, że miałam wtedy siedem lat byłam inteligentym dzieckiem, a wiedziałam co się działo w domu, niestety odbiło się to również na mojej psychice. Przez wiele lat zmieniałam szkoły, aż do szkoły średniej. Poznałam tam kilka osób, ale utrzymywałam z nimi kontakt wtedy, kiedy oni mnie potrzebowali. Cztery lata temu, poznałam wspaniałego człowieka Billa Kaulitza, mieszkamy na tej samej dzielnicy, prawie obok siebie. Cieszę się, że zaufałam mu, a on mnie. Bill ma również brata Toma, ale z nim nie miałam takiej więzi jak z Billem, parę razy z nim rozmawiałam, ale nie przyjaźnimy się, ani kolegujemy, jesteśmy takimi znajomymi?
Wstałam rano, ogarnęłam się, zjadłam śniadanie, wykąpałam się, pomalowałam i zeszłam na dół do kuchni. Dom w jakim mieszkałam był dość duży, miał 2 sypialnie, 2 łazienki, duży salon tak samo jak kuchnia z wyspą.
Była godzina 12 i gdy zeszłam do kuchni nie spotkałam mojej mamy a jedynie psa który leżał w swoim legowisku. Podeszłam do wyspy w kuchni i zauważyłam kartkę:
- Amelcia przepraszam, że nie dałam Ci wcześniej znać o tym, że wyjeżdżam, ale szef zadzwonił o 6. Kocham mama.-
Wcześniej jak byłam w kuchni nie zauważyłam tej kartki, ale dla mnie codziennością było to że wstawałam i nie było mamy, no bo była w pracy. Olałam to, wzięłam smycz, telefon i wyszłam z moim psem ( Abi ) na spacer. Abi jest psem razy border collie, dostałam ją w prezencie dwa lata temu, kocham ją nad życie. Zadzwoniłam do Billa czy nie chciałby pójść że mną na spacer, i się zgodził. Gdy czekałam z Abi przed domem Billa i Toma wyszedł Tom, zły a nawet bardzo, nie interesowało mnie to ale zapytałam go kiedy Bill wyjdzie.
- Hej Tom, wiesz może kiedy Bill wyjdzie? - zapytałam czekając na odpowiedź.
- Nie! Znaczyogarniał się. - krzyknął, a po chwili odpowiedział spokojniej.
-Okej dzięki - powiedziałam po czym odeszłam od chłopaka.
Gdy Bill wyszedł poszliśmy do parku posiedzieć, gadaliśmy o różnych rzeczach, o jego przeszłej trasie koncertowej itd itd...
- Ej a co Tom był taki wkurwiony? - zapytałam.
- A bo ja wiem, znowu przywłaszczył jakąśłaskę do domu, czasami jużmam dość. - odpowiedział śmiejąc się pod nosem.
- Aha, czyli wybrał sobie nie taką jaką chciał hahah. - zaśmiałam się.
- Ah no bardzo możliwe. - powiedział po czym się zaśmiał.
- Ej nie chciałbyśprzyjść do mnie na nockę? Mojej mamy niema bo wyjechała w delegację, a tak to będę się nudzić. - zapytałam chłopaka.
- A może ty do mnie byś przyszła, zaprosimy, Gustav, Georga i zrobimydomówkę. - zaproponował, a ja się zgodziłam.
Po spacerze każdy poszedł do siebie, ustaliliśmy z Billem, że przyjdę jutro bo muszę się spakować, ogarnąć, a dzisiaj miałam zaplanowany dzień. Wzięłam deskę, pieniądze, klucze i pojechałam do sklepu na zakupy. Gdy je zrobiłam, przygotowałam sobie obiad, dałam karmę Abi i razem zjadłyśmy obiad. Wieczorem nie miałam co robić więc posprzątałam w pokoju przy okazji śpiewając, tańcząc, wygłupiając się no poprostu dobrze się bawiłam. Przyszykowałam sobie ciuchy na jutro i na nockę do Billa. Jak już skończyłam ogarniać pokój, była godzina 22 to poszłam się wykąpać. Gdy się wykąpałam ubrałam się potrenowałam jeszcze kilka minut na rurze przy okazji zrobiłam sobie zdjęcie z Abi które wysłałam Billowi.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Billuś ♡: Aaaaaaa jakie słodziaki oba 😍😍, przyjdź z nią jutrooo.
Ja : Hhshshah mogę przyjść heheh.
Billuś ♡: Noo dawaj, dobra lecę spać kochaniutka do jutraa 😚😚.
Ja: No pa pa kochamm ♡.
Po tej konwersji z Billem poszłam spać razem z Abi.
____________________________________
Hejka hejka! Jest to moja pierwsza opowieść, mam nadzieję że wam się spodobają dalsze losy Amelii ♡!