Tom
Dzisiejszy dzień był dość wyczerpujący i marzyłem o wtuleniu się w moją małą kruszynę i zaśnięciu w jej ramionach.
Z chłopakami zagrałem jeszcze jedną rundę i w podskokach poszedłem do pokoju. Amelia leżała owinięta kołdrą na łóżku trzymając coś szeleszczącego.
- Co tam masz? - zapytałem zamykając drzwi od pokoju.
- Jeżeli będziesz chciał to możesz się dowiedzieć. - odpowiedziała tajemniczo.
- Dobra. Tylko wykąpie się i wracam do ciebie. - przesłałem jej całusa w powietrzu znikając za ścianą dzielącą pokój, a łazienkę.
Zawsze spałem w bokserkach, więc wyjąłem nowe z szuflady. Wchodząc pod prysznic zauważyłem, że mój kolega pragnie dnia dobroci. Stojąc pod deszczownicą złapałem swojego penisa i objąłem dłonią posuwajac go. Jedyne o czym aktualnie myślałem to o Amelii, która robiłaby mi dobrze, a nie moja ręka.
Gdy tylko skończylem się kąpać założyłem bokserki, umyłem zęby i wyszedłem z łazienki.
Moja mała dalej na mnie czekała. Kocham ją.
- Co tam masz? - zapytałem stojąc na krawędzi łóżka.
- Jak myślisz? - nieodgadniona.
- Nie wiem. Jestem dzisiaj padnięty, więc nie ma co u mnie w zagadki, mysza. - poddałem się kładąc się obok niej.
- Aha... Nie wiedziałam. - odpowiedziała zawiedziona rzucając mi na tors prezerwatywę i odrzucając się do mnie plecami.
Co tutaj się stało? Ona chce ze mną uprawiać seks? Kurwa zjebałem. No debil.
- Ach, takie zagadki to ja mogę godzinami rozwiązywać.
- Miłego rozwiązywania. - odpowiedziała przez poduszkę bardziej wypinając tłek.
Te stringi... Moja koszulka. Boże, ratuj mnie.
- Chciałabyś ze mną je porozwiązywać? - szepnąłem jej do ucha.
- Chłopaki śpią? - zapytała.
- Nie wiem, ale pewnie już tak.
Mela odwróciła się i namiętnie pocałowała. Między pocałunkami zdjąłem jej czarne stringi i zacząłem masować palcami jej idealną cipkę. Jej ciche jęki to najlepsza melodia jaka może istnieć.
Podniosłem ją tak, żeby siedziała i zdjąłem z niej koszulkę. Jej sutki aż się prosiły o ich ssanie. Przykleiłem się do nich delikatnie je podgryzając. Czułem jej rozkosz. Kochanie to nie wszystko. Zdjąłem bokserki i gdy już miałem zakładać gumkę, Amelia dodała;
- Biorę tabletki.
- Pierdolisz. - to było bardziej stwierdzenie, niż pytanie.
- Mówię poważnie. - stałem wryty. - No chodź tutaj, na co czekasz.
Boże jak super. Poczuje ją nie przez lateksową gumkę.
- Połóż się. - wykonałem jej polecenie.
Amelia usiadła okrakiem poniżej pasa. Złapała mojego penisa i włożyła do ust. Ja pierdole. Diabeł wcielony. Robiła to tak delikatnie, powoli i z czułością.
CZYTASZ
|| Enemies ||
Misteri / Thriller17 - letnia Amelia Lee przeprowadza się 10 lat temu wraz z mamą do Niemiec do Hamburgu z Anglii. Nastolatka miała trudne dzieciństwo, kłótnie rodziców, trudności z zapoznaniem się z rówieśnikami. Kilka lat temu poznaje 19 - letniego Billa Kaulitza w...