Wróciliśmy o 20 do domu, byliśmy padnięci, ale musiałam wyjść z psem na spacer. Słońce powoli zachodziło, a ja delektowałam się chwilą spokoju i ciszy. Wiedziałam, że tak właśnie będzie wyglądać moje życie, ale będę całe życie wdzięczna za tą propozycję. Nie było mnie w domu pół godziny, ale trzeba było wracać. Gdy weszłam do środka domu, zobaczyłam Toma przy stole z kubkiem kawy i laptopem.
- Nie jesteś zmęczony? - zapytałam odkładając smycz Abi na stół, a Tom spojrzał na mnie biorąc łyk kawy.
- Nie, nie jestem, a co? - odpowiedział kładąc łokieć na stół i przytrzymując brodę ręką wpatrując się w ekran laptopa.
- Nic, tylko pytam. - odpowiedziałam chłopakowi i poszłam do kuchni zrobić kolację.
Zrobiłam sobie musli orzechowe na kolację, wzięłam miskę z jedzeniem i postawiłam na przeciwko Toma. Wyjęłam telefon i sprawdzałam media, widziałam kątem oka, że co jakiś czas Tom na mnie spogląda, ale miałam w to wywalone. Szczerze? Nie lubię go, raz jest nawet miły, a raz totalnie wredny, dwubiegunówka i tyle. Gdy skończyłam jeść zaniosłam miskę do zlewu i usiadłam znowu na miejsce dalej przeglądając media, ale nic ciekawego nie było oprócz mojego dołączenia.
- Hm kto by się spodziewał. - powiedział udawajac szok i jednocześnie dumę, że ma niby rację.
- Ale co? - zapytałam marszcząc brwi.
- Pamiętasz jak się ubrałaś dzisiaj? Chodź to se zobaczysz. - powiedział a ja podeszłam do niego i kucnęłam przy nim.
Zauważyłam kilka zdjęć z dzisiejszego wywiadu, było kilka gdzie pokazywałam swoje tatuaże, ale Tomowi chodziło o zdjęcie gdzie dosłownie minimalnie było wydać mój tyłek, ale on zrobił o to aferę.- No i co o tym sądzisz? Dalej jest idealna? - zapytał a ja odwróciłam głowę w jego stronę wstając.
- Nic o tym nie sądzę, albo w sumie i sądzę, że ładne wyszły te zdjęcia gdzie pokazałam swój tatuaż na żebrach, a co do spódniczki... Hmm tak, dalej jest idealna.
- powiedziałam odchodząc od niego.- Nie zdajesz sobie sprawy, że już dopiero co dołaczyłaś, a już świecisz dupą przed internetem. - powiedział, a ja zatrzymałam się po drugiej stronie stołu.
- Tak? Według ciebie kawałek ludzkiego ciała to od razu cały? Bardzo mądre wiesz. - powiedziałam zabierając smycz oraz telefon i poszłam do pokoju. Skoczyłam w ubraniach do łóżka, ale i tak miałam zamiar się wykąpać. Poszukałam na necie tych zdjęć i były, nawet znalazłam o które Tom ma wielkie ale. To była kompletnie nieprawda, że było widać mi tyłek, ale po kilku minutach usłyszałam pukanie do drzwi.
- Proszę! - krzyknęłam dalej leżąc w łóżku.
- Mogę skorzystać z łazienki? Gustav się kąpie, a Bill śpi, nie chce go budzić. - zapytał Tom w drzwiach.
Nie wiem dlaczego, ale zgodziłam się. Chłopak w warkoczykach poszedł do łazienki i zaczął się kąpać. W tym czasie przygotowałam sobie ubrania na jutrzejszy dzień i wyjęłam piżamę. Czekałam z piżamą przed drzwiami od łazienki, aż po kilku minutach wyszedł Tom. Zaleciało zapachem męskiego żelu pod prysznic, ładnie pachniał.- Dzięki. - podziękował chłopak, który kierował się do wyjścia, a ja od razu weszłam do łazienki.
Wykąpałam się, zmyłam makijaż, umyłam zęby i związałam włosy w luźnego warkocza. Gdy wyszłam z łazienki usłyszałam ciche śmiechy które w końcu nie wytrzymały i wybuchnęły w ryk. Widziałam Toma który leżał na moim łóżku i śmiał się z lizania Abi po jego twarzy.

CZYTASZ
|| Enemies ||
Mystery / Thriller17 - letnia Amelia Lee przeprowadza się 10 lat temu wraz z mamą do Niemiec do Hamburgu z Anglii. Nastolatka miała trudne dzieciństwo, kłótnie rodziców, trudności z zapoznaniem się z rówieśnikami. Kilka lat temu poznaje 19 - letniego Billa Kaulitza w...