Minęły dwa tygodnie od tamtego czasu. Zaczęliśmy próby dość niemiło, ponieważ auto, którym jechaliśmy zepsuło w połowie drogi. Zdarza się.
- Dobra, Bill z Amelią stoicie na środku, Tom z lewej, Georg z prawej, a Gustav z tyłu. - oznajmił nasz menadżer.
- Zawsze muszę być za Wami. - prychnął cicho Gustav.
- Cicho tam, i tak będziesz na podwyższeniu. Ogarnęliśmy konstrukcje wszystkich scen we wszystkich krajach.
Gdy poleciała pierwsza muzyka poczułam w sobie ponowną adrenalinę. Dawno, a nawet bardzo dawno temu tego uczucia nie doznałam. Granie na gitarze wyszło mi delikatnie z wprawy, więc Harry zdecydował, że Tom poradzi sobie sam.
***
- Amelia, do mnie. - rozkazał Harry zakładajac ręce na piersiach.
Zeskoczyłam ze sceny i wyłączyłam mikrofon.
- Co się dzieje?
- To ja się pytam. Co się z Tobą dzieje, dziewczyno.
- Ze mną? Wszystko okej, dlaczego pytasz?
- Za pół godziny kończymy próbę i jak narazie wypadłaś na niej okropnie! - fuknął.
- Przepraszam, mam teraz ciężki okres w swoim życiu.
- Ugh, nie wymyślaj - westchnął zniesmaczony. - Nic takiego nie robisz, nie przesadzaj. Dobrze Ci radzę.
Stwierdziłam, że dalsze konfrontacje z Nim nie mają najmniejszego sensu.
Nie wiem sama co mi dogryzało od dłuższego czasu. Pogoda, ludzie wokół mnie, hormony? No sama nie wiem.
Po skończonej próbie wraz z Georg'em pojechałam do pobliskiego sklepu na zakupy.
- Chyba potrzebujemy jeszcze ręcznika papierowego. - dodałam wkładając do koszyka colę.
- Dobra. - przytaknął. - Dalej masz kontakt z Maks'em Müller'em? - zapytał.
- Maks Müller. Nie, nie mam, a co?
- Ostatnio zaczepił mnie na mieście i pytał się, dlaczego się nie odzywasz.
- Po czasie stwierdziłam, że chciał mnie wyrwać, aby pokazać Tom'owi, że może być "lepszy".
- Mhm. - mruknął.
Ciekawe, czego chce Maks ode mnie? Już dawno zakończyłam tę znajomość.
Po zakończonych zakupach Georg odwózł mnie pod dom, a sam gdzieś pojechał.
Stawiając siatki z zakupami na ziemi usłyszałam rozmowę z boku domu.
- Kochasz jego czy mnie do cholery?
- Oczywiście, że Ciebie, ale muszę jeszcze trochę kasy od Niego wziąć. Jak będziemy mieć to razem wyjedziemy, obiecuje.
Zainteresowała mnie ta rozmowa. Może i jestem wścibska, ale nie sądziłabym, że to będą osoby, którch się nie spodziewałam.
- Sophie? Maks? - zapytałam idąc w ich stronę.
- Co kurwa? Sophie? - zaśmiał się Maks. - Amelia Lee, osiemnastoletnia, obłąkana dziewczyna, która daje dupę największemu kobieciarzowi. - zadrwił ze mnie.
- O czym Ty kurwa mówisz? O co tu do chuja chodzi? - zapytałam z irytacją.
- Amelia masz być cicho. Nikt nie wie o Nas.- wskazała moja "przyjaciółka" na siebie i Maks'a. - Poza tym Maks pasuje do Ciebie. - skierowała do chłopaka.
CZYTASZ
|| Enemies ||
Misteri / Thriller17 - letnia Amelia Lee przeprowadza się 10 lat temu wraz z mamą do Niemiec do Hamburgu z Anglii. Nastolatka miała trudne dzieciństwo, kłótnie rodziców, trudności z zapoznaniem się z rówieśnikami. Kilka lat temu poznaje 19 - letniego Billa Kaulitza w...