𝟏𝟑. 𝐇𝐚𝐭𝐞𝐥 𝐃𝐮𝐊𝐚𝐫𝐭

115 6 0
                                    


Ze cmentarza Alec i blondynka dotarli do instytutu i bez kłopotu cicho weszli do sali treningowej, czarnowłosy złapał swój łuk ze stojaka na broń, a Buffy patrzyła broń.


Blondynka obserwowała, jak Alec rysuje swoją stelą po strzałach i jego dłonie, kiedy koncentrował się na swoich strzałach i runach, które na nich nakładał.


Potem patrzyła na runy Alec'a, które pokrywały jego ramiona. Byłą ciekawa do czego służy każda runa. Buffy zerknęła na jego anielską  idealną twarz. Buffy martwiła się o swoją siostrę Dawn, ale kiedy byli sami miała szansę zobaczyć, jaki jest przystojny i seksowny.


Blondynka jako pogromczyni wampirów nigdy nie miała czasu na związki, chociaż była z dwoma wampirami. Jej związki albo kończyły się zerwaniem albo śmiercią ukochanego. Czuła pustkę po śmierci Spike, ale odkąd Buffy spotkała Alec'a poczuła, że ​​pustka, jaką odczuwała została w końcu wypełniona i mimo wszystkiego co działo się w jej życiu po pierwszy raz od jakiegoś czasu poczuła się szczęśliwa. Alec był kotwicą, która pozwalała jej być szczęśliwą i zapomnieć o bolesnej przeszłości.


- Alec - Zawołał głos dobiegający z wejścia do sali treningowej, który  zaskoczył Alec'a i Buffy.


Alec i Buffy odwrócili się i zobaczyli Hodge'a, który szedł w ich stronę. Alec odłożył strzałę i z Buffy stanął przed runicznymi strzałami, aby ukryć ją przed wzrokiem Hodges'a.


- Nie wiedziałem, że będziesz tutaj z legendarną pogromczynią wampirów - Powiedział Hodge. Słyszał o legendarnej Buffy Summers, która była bohaterką w świecie nadprzyrodzonym, zanim na świecie pojawiło się wiele pogromczyń wampirów, które Buffy trenowała.


- Tak, nie, ja, uh... -- Wyjąkał Alec.


Serce Buffy zaczęło bić szybciej, gdy Hodge zbliżył się do tej dwójki.


- Nic mi nie mów. Nie chcę cię zgłaszać - Powiedział Hodge i uśmiechnął się patrząc na blondynkę Alec'a. - Zostawię cię z tym. Do zobaczenia Buffy - Powiedział wychodząc.


- Pa Hodge - Powiedziała do niego blondynka.

- Hodge - zawołał Alec do Hodge, który się odwrócił. - Dziękuję


- Przypominasz mi mnie, Alec. Lojalnego przyjaciela stojącego w cieniu wybrańca - Powiedział Hodge przez co Alec szydził, a blondynka obserwowała tą scenę. - Nie popełniaj tych samych błędów co ja - Powiedział Hodge chłopcu i wyszedł z pokoju, zostawiając Buffy i Alec'a samego.


Buffy odeszła od stołu i stanęła przed Alec'iem. Czarnowłosy spojrzał na blondynkę. która Uśmiechnęła się niego i chwyciła go pocieszająco za rękę.


- Może ciebie nie znam zbyt długo, ale może to nie moja sprawa, ale zauważyłam, że żyjesz w cieniu Jace'a. Wiem, że jest to okropne, ale to nie będzie trwało wiecznie. Nie porozmawiasz o tym z twoimi bliskimi, bo obawiasz się, że ciebie wyśmieją - Powiedziała z troską w głosie, patrząc mu prosto w oczy. - Uważam, że jesteś lepszy od Jace'a. Ale czujesz się odpowiedzialny za niego, więc opiekujesz się nim nawet, nawet jeśli się z nim nie zgadzasz 

𝐒𝐢𝐬𝐭𝐞𝐫𝐬 𝐒𝐮𝐊𝐊𝐞𝐫𝐬 𝐢𝐧 𝐬𝐡𝐚𝐝𝐚𝐰𝐡𝐮𝐧𝐭𝐞𝐫𝐬 𝐰𝐚𝐫𝐥𝐝Opowieści tętniące ÅŒyciem. Odkryj je teraz