Po rozmowie z Alec'iem i Maryse Buffy udała się Lydii, by sprawdzić jak się czuje. Zapukała do jej drzwi. Lydia już nie była w sukni ślubnej, tylko w normalnych ubraniach.
- Wejdź - Powiedziała Lydia. - Hej Buffy co się sprowadza ?
- Chciałam zobaczyć jak się czujesz? -Zapytała Buffy. - Wiem co zrobiłaś dla Alec'a i dziękuję ci za to
- Widzę, że ty i Buffy darzyliście się wyjątkowym uczuciem, ale między wami coś się zepsuło. Wiem, że tak szybko nie wybaczysz Alec'owi, ale może kiedyś relacje między wami się poprawią - Stwierdziła Lydia. - Jesteś pogromczynią wampirów i dużo poświęciłaś, by teraz być w tym miejscu, gdzie jesteś. Jesteś miłą, mądrą i odważną dziewczyną, która robi co do niej należy
- Lydia może teraz byłaś zmuszona w aranżowanym związku, ale kiedyś spotkasz kogoś kogo pokochasz i sprawi, że będziesz szczęśliwa. A między mną, a Alec'iem nic nie będzie takie same - Powiedziała Buffy i wtedy Lydia otworzyła sejf i wyciągnęła kielich anioła. Dziewczyny usłyszały jak otwierają się drzwi i zobaczyły Hodge'a.
- Nienawidzę tego robić, ale muszę - Powiedział tajemniczo Hodge.
Lydia została odrzucona przez kopnięcie Hodge'a w bok. Blondynka jęknęła, kiedy uderzyła w półkę i straciła przytomność.
Wtedy podszedł do Buffy i zaczął z nią walczyć, ale ta unikała jego ciosów i sama zadawała kilka, i wtedy ze stołu Hodge podniósł tacę i uderzył ją nią w głowę. Blondynka w wyniku mocnego uderzenia upadła na ziemię. Buffy poczuła ból, który uniemożliwił jej dalszą walkę. Hodge chwycił kielich anioła i ponownie uderzył ją tacą w głowę przez straciła przytomność
***
Alec i Magnus ruszyli w stronę biura. Alec sięgnął do klamki i otworzył drzwi.
On i Magnus zobaczyli dwie nieprzytomne dziewczyny, które leżały na podłodze. Magnus pobiegł do nieprzytomnego ciała Buffy i uklękli, a Alec pobiegł do Lydii.
Magnus sprawdził jej puls i poczuł go, a potem delikatnie potrząsnął jej ramieniem, próbując ją obudzić.
Kilka sekund później Buffy powoli otworzyła oczy i poczuła ból głowy i, kiedy potknęła rany na czole zobaczyła krew. Magnus pomógł jej usiąść .
- Wszystko w porządku Buffy jestem tu - Powiedział Magnus, kiedy próbował uspokoić blondynkę.
- Hodge - Wyszeptała Buffy, która była osłabiona uderzeniem tacą.
- Co z nim? - Zapytał Magnus.
- Zabrał kielich anioła - Odpowiedziała Buffy. Magnus popatrzył na ranę na jej czole, która krwawiła do włosów i spływała po twarzy.
- Chodź pomogę ci wstać - Powiedział Magnus, a Buffy mocno chwyciła go za ramiona, żeby wstać.
CZYTASZ
ðð¢ð¬ððð«ð¬ ðð®ðŠðŠðð«ð¬ ð¢ð§ ð¬ð¡ðððšð°ð¡ð®ð§ððð«ð¬ ð°ðšð«ð¥ð
ParanormalW której dwie siostry - Buffy i Dawn Summers, po ostatnich wydarzeniach w Sunnydale, przeprowadzajÄ siÄ do Nowego Jorku, aby rozpoczÄ Ä nowe ÅŒycie i przypadkowo wejÅÄ do Åwiata Nocnych Åowców i walczyÄ z nadchodzÄ cym zÅem. Lub W którym Alec LIghtwo...