𝟑𝟖. 𝐔𝐬́𝐩𝐢𝐨𝐧𝐚 𝐦𝐚𝐠𝐢𝐚 𝐌𝐚𝐠𝐧𝐮𝐬'𝐚

62 4 0
                                    



- Pomyślałam, że przyjdę ciebie odwiedzić z moją przyjaciółką Clary - Powiedziała z uśmiechem Buffy.


- Miło ciebie widzieć Buffy. Jak samopoczucie? - Zapytał Magnus Buffy.


- Powiedzmy, że dobre, chociaż dziecko daje mi w kość - Odpowiedziała Buffy.


- Chodź powróżę twojej przyjaciółce z kart tarota - Powiedział Magnus.


- Buffy to na pewno dobry pomysł? - Zapytała ją Clary.


- Tak, bo on ci coś powróży, a potem z nim porozmawiamy na temat portalu - Odpowiedziała blondynka.


- Dobra zrobię to - Stwierdziła Clary, kiedy ona i Buffy poszły za Magnus'em.


Clary usiadła na krześle naprzeciwko Magnus'a, a Buffy obok rudowłosej dziewczyny. Obserwowała, jak Magnus rozkładał karty tarota na stole i kazał Clary wybrać 3 z nich.


- Dobra to zaczynamy - Stwierdził Magnus i odwrócił pierwszą kartę. - Kochankowie, jesteście w miłosnym związku


- Ten mężczyzna ma nad tobą silną władzę, czujesz magnetyczne połączenie, z którego nie możesz się wydostać - Powiedział, kiedy przewrócił drugą i przyciągnął tym uwagę Clary. - Dzisiejszy wieczór określi wasz związek. Masz nadzieję, że jest twoją bratnią duszą, ale ujawnione sekrety mogą cię rozerwać - Stwierdził, kiedy odwrócił trzecią kartę.


Blondynka zobaczyła jak Clary powoli zaczyna odchodzić, gdy spojrzała na karty na stole.


- Clary! - Zawołała Buffy, kiedy wyrwała rudowłosą z transu.


Blondynce też było trudno zachować koncentrację, ale robiła wszystko, by znaleźć portal i Valentine'a.


Blondynka zobaczyła kota, który weszedł do pokoju.


- Magnus masz kota? - Zapytała zdziwiona Buffy.


- Tak, mam nawet dwa koty! - Odpowiedział z uśmiechem Magnus, kiedy chwycił jednego kota. - To przewodniczący Miau - Przedstawił kota, którego trzymał w rękach. - A to Church - Wskazał na kota, który siedział kanapie.


Magnus odłożył Przewodniczącego Miau i spojrzał na dziewczyny.


- Posłuchaj mnie Magnus'ie ja i Clary jesteśmy tu, bo potrzebujemy twojej pomocy. Wiemy, że jesteś czarnoksiężnikiem - Stwierdziła blondynka. - Ja jestem pogromczynią wampirów, a Clary nocnym łowcą.


- Bardzo dobry żart Buffy, bo pogromczynie wampirów i nocni łowcy, nie istnieją od setek lat - Powiedział Magnus, kiedy pakował swoje karty.


- Może w tym wymiarze, ale jesteśmy z alternatywnej rzeczywistości - Stwierdziła Buffy i cicho powiedziała do Clary, aby ta narysowała coś, co udowodniłoby, że mówią prawdę.

𝐒𝐢𝐬𝐭𝐞𝐫𝐬 𝐒𝐮𝐦𝐦𝐞𝐫𝐬 𝐢𝐧 𝐬𝐡𝐚𝐝𝐨𝐰𝐡𝐮𝐧𝐭𝐞𝐫𝐬 𝐰𝐨𝐫𝐥𝐝Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz