14.

1.1K 56 7
                                    

Uwaga! To poprzedni rozdział tyle, że oczami Lokiego. Nic wielkiego nie wnosi do fabuły, więc jak kogoś to nie interesuję, to spokojnie może go pominąć. Jednakże polecam przeczytać, bo nudny (mam nadzieję), że nie jest.


Loki

- Śpisz na ziemi! - powiedziała Emma, kiedy zorientowała się, że jest tylko jedno łóżko. 

- Nie ma takiej w ogóle opcji - stwierdziłem. Spojrzałem na nią z politowaniem - Przypominam ci, że z nas dwóch to ja jestem bogiem.

- A ja kobietą - burknęła Emma. Jak zwykle zmarszczyła słodko nos - Już drugi raz udowadniasz, że w Asgardzie nie nauczyli cię dobrych manier!

- Nie testuj mojej cierpliwości - odparłem udając poirytowanie. Przyglądałem się jej twarzy przez którą przechodziło naraz wiele emocji. Nie mogłem przestać patrzeć w jej oczy. No, może czasami mogłem oderwać wzrok, aby spojrzeć trochę niżej, na jej obcisłą sukienkę. 

- Niech ci będzie - warknęła w końcu - W takim razie ja się prześpię na podłodze - dodała. Tego nie przewidziałem. Po tym co stało się chwilę temu na misji, miałem dużą nadzieję, że skończymy razem w łóżku. Na ten etap nie obchodzi mnie, że jest midgardką. W końcu to byłaby tylko jedna noc...

Zaczęła rozglądać się po pokoju. Jej mina wyrażała obrzydzenie. Nie dziwię jej się. Jakbym ja miał zamiar spać na podłodze w burdelu też nie byłbym zachwycony.  Zwłaszcza, że jest wyłożony wykładziną. Jaki idiota to wymyślił? Ciekawe czym to myją i czy w ogóle myją. 

W końcu Emma zabrała jedną z wielu poduszek i sięgnęła po kołdrę. Złapałem jej nadgarstek w połowię drogi. Miała taką drobną dłoń w porównaniu do mojej. 

- Możemy razem spać na łóżku. Jest wystarczająco duże, abyśmy mogli na nim spać nie dotykając się - zauważyłem. Zdecydowanie wolałbym, abyśmy się jednak dotykali, ale nie jestem aż tak okrutny, aby musiała wybierać między tym, a spaniem na ziemi w burdelu. 

- Jakoś nie mam ochoty zostać w nocy uduszona poduszką - odpowiedziała, co bardzo mnie rozbawiło. Naprawdę myśli, że spanie na podłodze by ją przed tym uchroniło, gdybym faktycznie chciał to zrobić? 

- Myślisz, że gdy będziesz spała na ziemi powstrzyma mnie to przed uduszeniem cię? - zapytałem rozbawiony.

- Nie, ale liczę na to, że nie będzie ci się chciało wstać z łóżka i przejść pół pokoju, aby to zrobić - oznajmiła - Nie mam zamiaru ci niczego ułatwiać.

Wyrwała nadgarstek z mojego uchwytu i poszła ze swoją pościelą na drugi koniec pokoju. Midgardczycy naprawdę nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać. 

- Jesteś śmieszna, bez problemu mogliśmy podzielić łóżko na dwie części - stwierdziłem, przyglądając się jak ścieli sobie podłogę. Posłała mi mordercze spojrzenie. Przywróciłem oczami i podniosłem ręce w geście poddania. Naprawdę nie rozumiem jej logiki. 

Zaraz potem Emma udała się do łazienki. Kiedy wyszła, była w samej bieliźnie. Nie mogłem oderwać od niej oczu. Była niemal za piękna jak na człowieka. Nigdy nie widziałem tak idealnego mieszkańca ziemi. Nie to, żebym się im jakoś specjalnie przyglądał. 

Kiedy w końcu dotarłem wzrokiem do jej twarzy, miała minę pełną politowania.

- Oczy mam wyżej - odezwała się krzyżując ręce na piersi. Był to niebezpieczny ruch, ponieważ jeszcze bardziej je uwydatnił. Posłałem jej szelmowski uśmiech. Ta kobieta wtrąci mnie do grobu, jak tak dalej pójdzie.

Słodki Sekret || Loki LaufeysonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz