daruj sobie

287 6 0
                                    

Usiadłam pomiędzy Antonella a Kylianem. Ponieważ tylko tam było miejsce. Minusem tego miejsca było to że naprzeciwko mnie się Brazylijczyk z tą laska.

Poprawiłam swoja sukienkę i założyłam noge na nogę.

Nagle naprzeciw mnie pojawił się Nuno z drinkiem w ręce. Podziękowałam i wzięłam od niego drinka. Usiadł obok Marco Verrattiego i wypił swojego jednym duszkiem.

Nagle Neymar poruszył sie nerwowo a następnie zrzucił brunetkę z kolan wstając z sofy. Odszedł a dziewczyna która dotychczas siedziała na jego kolanach zdezorientowana wbiła we mnie swój wzrok.

Spojrzałam na nią w następnie podniosłam jedną brew, nie wiedząc dlaczego się na mnie patrzy.

- kim jesteś? - zapytała a rozmowy wokół nas ucichły.

- a ty właściwie kim jesteś? - zapytała Antonella a ja zaśmiałam się Cicho. Wiedziałam że długo nie wytrzyma. - jesteś kolejna zabawka Neymara, nikt cię ni zna a ty wtrącasz się w każde towarzystwo. Masz czelność w ogóle się odzywać. Dla twojej wiedzy to moja szwagierka - uśmiechnęła się sztucznie.

Widać że zrobiło jej się wstyd ale starała się to ukryć. Uśmiechnęłam się zwycięsko.

- pójdę do toalety - spojrzałam na wściekła Antonelle.

- idź ja zaraz do ciebie dołączę - Uśmiechnęła się i przybliżyła się do lionela coś mu mówiąc.

Wyszłam z naszego "kręgu" weszłam w parkiet tańczących ludzi niechcący się z nimi zderzając. Nagle zderzyłam się z ewidentnie wysportowaną klatką piersiową. Podniosłam wzrok zatrzymując go na zielono brązowych tęczówkach.

- przepraszam - powiedziałam odrazu a na jego twarzy zagościł łobuzerski uśmiech.

- nie ma sprawy złotko - puścił mi oczko i Poprostu odszedł. Odprowadziłam go wzrokiem i pokreciłam głową z niedowierzaniem.

Około dwadzieścia minut później wyszliśmy z łazienki wraz z Antonella. Jak obiecała tak piętnaście minut temu przyszła do łazienki.

- idziemy tańczyć - szarpnęła mnie za nadgarstek jak ja chciałam zawrócić i iść do naszej strefy.

Dj puścił jedna z najpopularniejsze piosenek w Brazyli. "Baiana" wraz z Antonella zaczęliśmy tańczyć śmiejąc się z wszystkiego.

- ulala - spojrzałam na Antonelle która patrzała na kogoś zamna. Podążyłam za nią wzrokiem. Neymar stał oparty o ścianę udając że słucha lionela który zacięcie coś do niego gadał. Natomiast wzrok miał utkwiony na mojej osobie. Złapaliśmy kontakt wzrokowy, a po tym jego kącik ust drgnął ku górze.

- wpadłaś chyba komuś w oko - zaćwierkała a ja automatycznie zaprzestałam tańcom.

- daruj sobie - przewróciłam oczami. Antonella wzruszyła ramionami.

- idę usiąść. Kręci mi się w głowie - poszłam a ona o dziwo odrazu za mną. Usiadłam na wolnym miejscu a Antonella obok mnie, przymknęłam oczy ale automatycznie je otworzyłam jak ktoś rzucił się na sofę tuż obok mnie. - Kylian, oszalałeś.

★★★★
Miłego!

graças a DeusOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz