Antonella zdecydowanie rządzi w tym związku

125 3 0
                                    

Nadal byłam w szoku wiedząc że będę ciocią po raz kolejny. Oczywiście bez żadnych pytań zgodziliśmy się aby Thiago był z nami dzisiejszy wieczór. Wróciliśmy do hotelu aby się ogarnąć a następnie pójść do restauracji zjeść kolację. Kąpiel przełożyłam na wieczór, więc w tej chwili ubrałam się w zwykła różowa obcisła sukienkę do kostek. Neymar ubrał czarna koszulke i czarne zwykle spodnie, tak samo był ubrany Thiago. Z uśmiechem opuściliśmy pokój hotelowy i zjechaliśmy na dół. Nie wiedzieliśmy jakie plany ma Antonella, ale napewno powiedzieć mojemu bratu że będzie znowu tata. To dla mnie cudowna wiadomość, ale muszę zamknąć buzię na kłódkę aby nie powiedzieć nic przy Thiago.

- co chciałbyś zjeść? - zapytałam kierując wzrok na Thiago który w tej chwili szeroko ziewał. Ale słysząc propozycje jedzenia automatycznie spojrzał na mnie a następnie przysunął się bliżej.

Koniec końców po dłuższych rozmowach. Każdy z nas wziął zapiekanke z mięsem i makaronem. Zapowiadało się dobrze, a nikt z naszej trójki jeszcze tego nie jadł.

- Wujek - Thiago odezwał się dopiero jak kelnerka odeszła - ostatnio mamusia krzyczała na tatę, twoje imię wujku oraz imię cioci zostało wymienione w kłótni - Zaśmiał się. Powstrzymałam się od parsknięcia śmiechem.

- tak? To dobrze - Wzruszył ramionami Neymar szczerząc się do bruneta.

Nie będę tego komentować.

- dlaczego dobrze? - Zachichotał Thiago a ja się spiełam. Ale nie odezwałam się, postanowiłam zaczekać co powie junior. Przecież to on ta rozmowę rozkręcił.

- Powiedzmy że twój tata nam coś zakazał - Uśmiechnął się lekko Brazylijczyk w stronę Thiago. Następnie spojrzał na mnie i mrugnął okiem.

- mi zakazuje skakać po łóżku. Ale nigdy się go nie słucham bo mama mi pozwala - Parsknełam śmiechem.

- Antonella zdecydowanie rządzi w tym związku - zaśmiał się Neymar.

Przestaliśmy rozmawiać kiedy kelnerka przyniosła nam jedzenie. Thiago odrazu zaczął jeść nie zwracając uwagi na drugiego kelnera który podał mu picie, zachichotałam i sama zabrałam się za jedzenie.

Po kolacji uznaliśmy że troszkę się poszwędamy a później wrócimy do pokoju hotelowego. O tej porze, czyli o dwudziestej ludzi było znacznie mniej niż na przykład godzinę temu. Dla nas to dobre, ale dla innych ludzi którzy są teraz w hotelu lub gdzie indziej nie. Bo Grecja wieczorem jest jeszcze piękniejsza.

Poczułam jak mała rączka chwyta moja i łączy je. Spojrzałam na Thiago który zrobił to samo z dłonią Neymara. Po chwili lekko podskoczył do oznaczało jedno.

Po kilku minutach Thiago przestał się śmiać a my zdaliśmy sobie sprawę że jesteśmy już po hotelem. Weszliśmy do środka witając się z ochroniarzami.

Około pół godziny później wyszłam z łazienki informując Neymara że może iść. Thiago już siedział umyty w piżamie w auta oglądając bajkę, go ogarniałam jakieś dziesięć minut. Siebie piętnaście, ekspresowa pielęgnacja i ekspresowa kąpiel.

Usiadłam na łóżku i sama zaczęłam patrzeć na bajkę z moim bratankiem. Kiedy ona bardziej mnie wciągnęła położyłam się, Thiago również.

Po chwili bajka się skończyła ja uznałam że ta bajka ewidentnie nie jest dla mnie. Przymknęłam oczy starając się nie zasnąć, ale niestety nie udało mi się to.

Kiedy już spałam jedyne co po poczułam to osobę która przykrywa mnie cieplutka kołdra. Po chwili telewizor się wyłączył, a raczej ktoś go wyłączył. A materac pod wpływem trzeciej osoby lekko się ugiął. Zamknęłam oczy i kompletnie zasnęłam.

★★★★
Wstawiam w nocy bo w dzień nie będę miała czasu. Miłego dnia lub nocy 🙈

graças a DeusOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz