Rozdział 5

724 24 0
                                    

Axel

Przysięgam, że zaraz oszaleje! Oszukałem ją choć nie chciałem ale musiałem odpocząć a ona jeszcze mnie tu nakryła. Cudownie! Olivia jest wszędzie tam gdzie ja. Jeszcze tego mi tylko brakowało żeby była tu tyle samo. Skoro już wie, że jestem tu dla odpoczynku to chyba mogę pójść na basen. I tak obie wyszły z hotelu więc chyba mogę. To nie tak, że gdyby tu były to bym nie poszedł po prostu... W sumie to nie wiem dlaczego. Dobra idę!
Poszedłem do pokoju, przebrałem się w kąpielówki wziąłem ręcznik i wyszedłem. Znalazłem wolny leżak na słońcu żeby się poopalać, obwiązałem się ręcznikiem w około bioder i położyłem, założyłem okulary aby nie raziło mnie w oczy i leżałem. Chyba na chwile przysnąłem bo gdy wyszedłem było jasno a gdy otworzyłem oczy zaczynało się ściemniać. Skoro już jestem na basenie to warto się wykąpać. Jeszcze 5 minut i wstanę.

Olivia

Po spacerze wróciłyśmy do hotelu. Gdy weszłyśmy do pokoju. Harper usiadła na łóżku a ja poszłam pod prysznic. Umyłam się, zawinęłam się w ręcznik i w tym momencie do łazienki wbiegła Harper.

- Kobieto czy ty jesteś normalna?!

- O Jezu! Przepraszam ale to nie mogło czekać!

- Co się stało?

- Nie uwierzysz co robi twój wybranek!

- Co?

- Siedzi w samych kąpielówkach nad basenem. Jest na co popatrzeć a chyba śpi więc nie zauważy, że trochę na niego spojrzysz. Chodź na balkon!

- Idę ale jestem w samym ręczniku...Dobra trudno.

Zachichotałam i wyszłam na balkon, który znajdował się nad basenem. Zaczęłam go obserwować. Może to trochę dziwne ale jego klata piersiowa była wyrzeźbiona niczym dzieło samego Michała Archanioła. Jego włosy były suche czyli jeszcze się nie kopał co skutkowało że od jego skóry spowite promienie światła skupiały się na tych mięśniach. Aż miło popatrzeć na takiego przystojniaka.

Axel

Czas wstać ile można się lenić. Otworzyłem momentalnie oczy i rozejrzałem się na około siebie i spojrzawszy do góry ujrzałem kobietę na balkonie. Była to Olivia owinięta w sam ręcznik. Opinał się pięknie na jej figurze o kształcie klepsydry. Wpatrywała we mnie pożądliwym wzrokiem oparta ręką na poręczy balkonu. Pewnie nie wie, że ją widzę bo mam na oczach okulary przeciw słoneczne. Wygląda cudownie ale to trochę dziwna sytuacja więc lepiej wstanę dając oznaki że się dopiero obudziłem bo co jakiś czas mam wrażenie, że patrzymy sobie prosto w oczy. Wstawałem powoli żeby wydawało się, że jej nie widziałem się a ona momentalnie odskoczyła i schowała się w pokoju zamykając balkon ale dalej czułem na sobie jej wzrok. Zdjąłem z siebie ręczniki, okulary i wskoczyłem do basenu. Pływałem przez 15 minut i cały czas czułem na sobie jej wzrok a potem wróciłem do pokoju. Popracowałem trochę a potem uświadomiłem sobie, że czeka mnie noc wszechobecną kobietą tuż za ścianą. Chyba nie zasnę nawet na godzinę a mam wrażenie, że nad tym basenem to nie spałem jakoś za długo. Cholera może wezmę coś na sen. Mogę też pić mniej kawy ale to raczej nic nie da. Jezusie! Nie sądziłem, że kiedyś wypowiem te słowa ale zastąpię kawę herbatą. Wracając do tematu Olivii. Ma takie piękne kształtne ciało... ale chwila moment! Dlaczego ja o niej myślę?! No zaraz nie wytrzymam. Wypije herbatę i kładę się spać.

Olivia

Jezu! On chyba mnie widział. Pomimo wszystko było warto. Mogłam mu zrobić zdjęcie. Miałabym co pooglądać. Kurde! Czemu o tym nie pomyślałam.
Chwila! Jeśli mnie widział to na pewno zobaczył mnie w samym ręczniku... O matko! Chyba nie wyglądam tak źle. Mam ładną figurę ale w sumie mogłabym pójść na siłownie jutro rano. Harper pójdzie sobie na jakieś zakupy czy coś albo pójdzie ze mną.

Niebezpieczna Znajomość (16+) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz