THOMAS POV
„To moja wina"~ myślałem
Właśnie kieruję się do budynku DRESZCZ'u
„Zabije ich wszystkich"~ kolejna myśl przeleciała przez moją głowę
Ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że idę na pewną śmierć i ja o tym wiem i Ama o tym wiedziała. Sunshine na pewno się obwinia za śmierć Newt'a, a ja ją tam zostawiłem w takim stanie jestem najgorszym sztamakiem pod słońcem, oby sobie nic nie zrobiła, bo wtedy będę miał ich obu na sumieniu. Tak muszę to otwarcie przyznać, śmierć Newt'a to tylko i wyłącznie moja wina, mam nadzieje, że moi przyjaciele mi to wybaczą, jeśli kiedykolwiek jeszcze ich ujrzę.
Nim się obejrzałem byłem już w budynku.
„Dlaczego w tamtą stronę nie mogło pójść tak szybko."~pomyślałem
Przemierzałem przez korytarz i nagle ją zobaczyłem. Ava Paige. Stała i patrzyła w okno, ona była kobietą, która zniszczyła mi życie, życia, którego nie pamiętam też dzięki niej. To kobieta, przez którą cierpieli moi przyjaciele. W imię czego? Jakiegoś pikolonego leku, który może powstać dzięki mojej krwi.
Zagotowało się we mnie, więc wycelowałem w nią pistoletem, moje oczy od razu zaszły łzami, bo przypomniał mi się Newt, którego mogłem uratować.
Kobieta obróciła się w moją stronę i podeszła do mnie.
- To prawda.- wydukałem.- Newt. Mogłem go uratować?- zapytałem.
Ręka trzęsła mi się nie miłosiernie, a po policzkach spływały słone łzy.
Ava Paige tylko na mnie patrzyła, po chwili rzekła:
- Możesz uratować nas wszystkich.
Nie wytrzymałem i wypuściłem broń na ziemie, rozpłakałem się jak małe dziecko, to wszystko mnie przerosło. Blondynka do mnie podeszła i szepnęła:
- Już dobrze, już dobrze.
- Ale resztę zostaw w spokoju. Zwłaszcza Ame, ona...- przerwałem i pociągnąłem nosem.- Ona na prawdę go kochała, była dla niego gotowa zrobić wszystko, a teraz proszę zostaw ją. Za dużo już przeszła, a nie wybaczę sobie jak coś jej się stanie. - dodałem trochę bardziej spokojny.
- Obiecuje Ci. Thomasie masz moje słowo- rzekła cicho Ava.
Gdy wypowiedziała te słowa spojrzała prosto w moje oczy i delikatnie się uśmiechnęła.
Nagle usłyszałem wystrzał, później powiększającą się czerwoną plamę na białej koszuli kobiety, po chwili upadła, a ja zobaczyłem Janson'a, który zaczął się do mnie zbliżać. Celował prosto we mnie. Czułem że to mój koniec. Nagle wbił mi coś w szyje, upadłem na ziemię. Próbowałem sięgnąć broń którą upuściłam, lecz na marne, ostatnią rzeczą, którą zobaczyłem było ciało Avy Paige, postem nastała ciemność.
To koniec.
![](https://img.wattpad.com/cover/312172293-288-k972679.jpg)
CZYTASZ
Together till the end - Maze Runner
Action- Czy ty zawsze musisz robić po swojemu? - zapytałem zdenerwowany. - Tak, znasz mnie i zrobię wszystko żeby was uratować. - odpowiedziała brunetka. - Nie możesz tak ryzykować. Nie przeżyłbym gdybyś nie wróciła z labiryntu. - Oh Newt, o mnie nie musi...