Rozdział 5

259 4 0
                                    

Tak jak wspomniałam we wcześniejszym rozdziale Natalia wpadnie w kłopoty. Zobaczcie co zrobili nasi bohaterowie.
______________________________________________

Pov Marek
W końcu dotarliśmy. Gdańsk. Piękne miasto. Udaliśmy się do hotelu. Zarezerwowaliśmy pokój i udaliśmy się na szkolenie. Wszystko było pięknie i fajnie. Do czasu. W oddali usłyszałem kłótnię.

Pov Natalia
Stanęłam sobie z boku i obserwowałam innych uczestników. Po chwili podeszła do mnie jakaś dziewczyna i zaczęła się do mnie przyczepiać.

- Co? Nie chcę się paniusi ćwiczyć?- zapytała z zadziornym uśmieszkiem na twarzy.

- Nie twój interes.- odpowiedziałam i starałam się nie denerwować.

- Słuchaj no laluniu. Masz się do mnie zwracać z szacunkiem.

- A jak nie to co mi zrobisz?- zapytałam podchodząc bliżej. W tym samym momencie poczułam jak ktoś dotyka mojego ramienia. Kiedy się odwróciłam ujrzałam Marka.

- Ty słuchaj laluniu. Wynoś się stąd bo jak nie to użyje siły.- powiedział odciągając mnie do tyłu.

- Nie boje się ciebie.- powiedziała krzyżując ręce na piersi.

- Głucha jesteś? Już cię tu nie ma.- włączyła się w kłótnię Lena.

- Ja nie będę powtarzał dwa razy.- powiedział Jacek i zaczął podciągać rękawy od bluzy.

Kłótnia zaczęła się na całego. Ja, Marek, Lena i Jacek wkurzyliśmy się i skuliśmy grupę dziewczyn. W tym samym czasie podszedł do nas organizator szkoleń.

- Gratuluje. Zostajecie wyróżnieni.- powiedział i zaczął coś notować w sowim notesie.

- To jest niesprawiedliwe.- odezwała się jedną z dziewczyn.

- Jest sprawiedliwe. Wy zostajecie odesłane do domu.- trener postawił sprawę jasno i nie zamierzał się z nimi kłócić.

Pov Marek
Po całym zajściu wróciliśmy do hotelu. Po zjedzonej kolacji wyciągnąłem grę planszową i zaczęliśmy grać. Po kilku rundach Jacek poszedł wcześniej spać tak samo jak Lena. Widziałem po ich minach, że wyszli specjalnie dlatego dosiadłem się do Natalii i postanowiłem zapytać o jej życie prywatne.

- Jak tam to twoje spotkanie z siostrą?- zapytałem z ciekawości.

- Nawet dobrze. A ty co robiłeś jak się zwolniłam?- zapytała patrząc mi w oczy.

- Patrolowałem ulice Wrocławia wraz z Szymonem.- powiedziałem i oparłem się o poduszkę.

- Oglądamy coś?- zapytała po chwili Natalia.

- A co proponuje pani aspirant?- odpowiedziałem pytaniem na pytanie uśmiechając się szeroko.

- Mam pomysł.- powiedziała i zaczęła czegoś szukać. Kiedy znalazła oparła się o poduszkę i zaczęliśmy oglądać seans. Po godzinie oglądania poczułem coś na swoim prawym ramieniu. Kiedy przekręciłem głowę zdałem sobie sprawę, że Natalia zasnęła. Wyłączyłem telewizor i przeniosłem koleżankę do naszego pokoju. Przykryłem ją kołdrą i dałem całusa w czoło. Nastawiłem sobie budzik na 06:30 i położyłem się spać. Dosłownie po kilku minutach zasnąłem. Dzisiejszy dzień był naprawdę wyczerpujący. A w dodatku jeszcze ta kłótnia. Aj. Szkoda gadać. Pogrążony we własnym śnie spałem do rana.
______________________________________________

Hejo. Mam nadzieję, że rozdział się wam spodobał. W następnym pojawią się tylko i wyłącznie nasze postacie główne (Natalia i Marek). Jak myślicie. Będą razem?

Policjantki i Policjanci ~ Tylko ty || Natalia i Marek Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz