Rozdział 20

239 7 2
                                    

Pov Natalia
Wstałam dużo wcześniej. Nagle usłyszałam Marka. Ewidentnie się z kimś kłócił. Zeszłam do kuchni i zamarłam. Jakaś kobieta całowała się z moim chłopakiem.

- Co ty tu robisz?- po chwili usłyszałam jego głos.

- Z nami koniec.- powiedziałam, założyłam szybko buty, wzięłam kurtkę i wyszłam z domu.

Szłam przed siebie nie zwracając na niego uwagi. Miałam nadzieję, że już nigdy go nie zobaczę. Chociaż go kochałam. Po chwili usłyszałam za sobą jego donośny głos.

- Natalia czekaj!!- krzyczał ale ja nie miałam ochoty z nim rozmawiać. Szłam sobie spokojnie kiedy nagle zrobiło mi się ciemno przed oczami.

Pov Marek
Byłem wściekły. Dlaczego jak ułożę sobie życie ktoś zawsze musi to zepsuć? Tego już się nie dowiem. Musiałem znaleźć Natalię. Była dla mnie najważniejsza. Próbowałem się z nią skontaktować ale na próżno. Ubrałem się i pojechałem na komendę. Poprosiłem Jacka, żeby namierzył mi jej telefon. Niestety ostatni raz jej telefon logował się na moim osiedlu. Kiedy oglądaliśmy nagrania z monitoringu zadzwonił mój telefon.

- Wezmę na głośnik. Halo.- powiedziałem do osoby po drugiej stronie telefonu.

- Jeśli chcesz ją jeszcze zobaczyć przyjdź jutro w wyznaczone miejsce. Lokalizację podam ci SMS- em.- powiedział i się rozłączył.

- Nie udało mi się go namierzyć.- powiedział Nowak.

Ze złością walnąłem pięścią w biurko kolegi. On jako jedyny wiedział o naszym związku. Muszę ją znaleźć. Tamta kobieta nic dla mnie nie znaczy. Najbardziej na świecie kocham Natalię. W tym samym czasie dostałem wiadomość. Poprosiłem Jacka żeby wysłał ze mną AT- ków. Po trzydziestu minutach byłem na miejscu. W którymś z tych pustostanów musi być Natalia. Usłyszałem za sobą kroki. Był to ten sam mężczyzna, z którym rozmawiałem. Za nim pojawił się jeden z AT- ków. Skuli go, a ja wraz z innymi kolegami udałem się do pustostanów. Jacek w jednym z nich znalazł moją Natalię. Wtuliła się we mnie mocno. Objąłem ją ramionami i staliśmy tak przez dłuższą chwilę.

- Martwiłem się o ciebie.- powiedziałem i przytuliłem ją do siebie.

- Wiem.- odpowiedziała wtulając się we mnie mocniej.

Wróciliśmy do domu i zamówiliśmy pizzę. Wytłumaczyłem Natalii, że kobita, która mnie rano całowała wymyśliła sobie, że jestem jej narzeczonym. Obiecałem jej, że nigdy jej nie zostawię. Jest moim całym światem. Włączyłem film, przy którym Natalia zasnęła. Przeniosłem ją do sypialni, położyłem na łóżku, przykryłem kołdrą, położyłem się obok niej i zasnąłem.
______________________________________________

Dzień dobry wszystkim.

I mamy kolejny rozdział. Mam nadzieję, że się wam spodobał.

Jak widzicie Marek przyrzekł Natalii, że nigdy jej nie opuści ♥️💞
Dotrzyma słowa?🤔
Ja myślę, że tak 🙂

Miłego poranka kochani 🙂♥️💞

Pozdrawiam cieplutko 🙂

Policjantki i Policjanci ~ Tylko ty || Natalia i Marek Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz