«𝑫𝑼𝑺𝑲𝑾𝑶𝑶𝑫» You brought this story to your life

20. Chodź.

Zalałam dwa kubki wrzącą wodą. W ten sposób zaparzyłam nam kawę. Sobie posłodziłam jedną łyżeczką, a Jake'owi w ogóle. Nie wiedziałam czy on w ogóle słodzi. Z lodówki wyciągnęłam tosty, które zabrałam z mieszkania. Na jeden wielki talerz wyłożyłam wszystkie i wsadziłam do mikrofalówki na trzydzieści sekund.

- Jake! - zawołałam chłopaka wyciągając z lodówki jakiś ketchup. Kiedy wszedł do kuchni wyciągnęłam talerz z mikrofali. - Śniadanie. - postawiłam talerz na stole. Wzięłam swój kubek i usiadłam do stołu. - Nie wiem czy słodzisz dlatego nie sypałam cukru. - chłopak skinął głową. Wyjął jakiś mniejszy talerzyk i wziął cztery z dziesięciu tostów.

- Smacznego Carmen. - chwycił jeszcze kubek i wyszedł.

To było pewne, że jeżeli nie on to ja wyjdę. Nie chciałam ściągać komina przy nim. Jeszcze nikomu z Duskwood nie pokazałam twarzy. A też jest z tym problem, bo nigdzie nie publikuje swoich zdjęć. Nawet ich sobie nie robię. Jedyne zdjęcia na jakich jestem to z Mason i kilka za dzieciaka z rodziną. Ale każde zdjęcie ze mną zabroniłam Mason publikować. Trzyma je w galerii. Co jest naprawdę miłe.

Zjadłam może z dwa tosty. Byłam strasznie zamyślona. Zjedzenie jednego zajęło mi z piętnaście minut. A wypicie kawy przynajmniej godzinę. Cały czas zawieszałam na czymś wzrok.

Wstałam i pusty kubek odłożyłam do zlewu. Talerz nakryłam folią spożywczą i wyszłam z kuchni. Weszłam do siebie do pokoju. Chwyciłam naładowany telefon. Usiadłam na biurku i odblokowałam ekran telefonu.

-Phil-

Cześć Phil
W jakich godzinach jest otwarta Aurora?

----------------

W oczekiwaniu na wiadomość od Phila dostałam wiadomość od kompletnie innej osoby.

-Jake-

Nie podoba mi się to co kombinujesz.

Muszę z nim porozmawiać

Nie wiem czy to dobry pomysł.
Zamierzasz wybrać się do Aurory?

Tak
Zazdrosny jesteś?

Nie.

🤭

Po prostu coś mi w nim nie pasuje.

Nie musisz mnie oszukiwać
To widać 😉
Spokojnie
To będzie zwykła rozmowa
Mam nadzieję, że coś pomoże

Obyś się nie myliła.
Uważaj na niego.

Jake jest teraz offline
————————————————

Zaśmiałam się dosyć głośno co chłopak zdecydowanie mógł usłyszeć przez otwarte drzwi. Wtem dostałam kolejne powiadomienia.

-Phil-
Phil jest teraz online

Carmen :)
Najwcześniej od szesnastej

A zamknięcie?

To zależy
Raz o północy, czasem później, ale częściej wcześniej

Mógłbyś zrobić dla mnie wyjątek?

Co mam przez to zrozumieć?