17. Asher

286 21 4
                                    

I co ja miałem jej teraz powiedzieć. Wszystko będzie dobrze? Nic kurwa nie będzie dobrze. Nie zamierzałem jej okłamywać. Miałem dwa dni na zlepienie jej ciała, które rozpadało się na kawałki. Było pewne, że nie zgodzi się zamieszkać u mnie. Nawet jakbym bardzo tego chciał.

-Chcesz iść do psychiatry po leki?

Nie odpowiedziała, jedynie co zaprzeczyła ruchem głowy.

-Ja już sama nie wiem co chcę. Wiem tylko, że potrzebuję Ciebie.

Uśmiechnąłem się smutno.

-A więc jestem.

Nachyliłem się składając nad prawym uchem pocałunek.

-Wiem, że ból ma inne podłoże, ale…

-Nie, nie chcę przeciwbólowych. Nie chcę znowu tracić rzeczywistości.

-Nie rozumiem.

Poczułem, że lekko się spina. Powiedziała coś czego nie chciała mi mówić. Za każdym razem reaguje tak samo.

-Mów co się dzieje.

-Uciekło mi parę dni. Przecież dopiero była niedziela, Wy wróciliście z Nowego Jorku. Pamiętam poniedziałek, wtorek tak mniej więcej do połowy. Boję się.

Nic nie zauważyłem. Zachowywała się normalnie.

-Kochanie, umówię Cię na jutro do specjalisty dobrze?

-Pójdziesz ze mną?

-Oczywiście. Leż, ja napiszę parę wiadomości.

Ja: “Jest chujowo. Nie ma mnie przez weekend”

Lucas: “Co jest?”

Ja: ”Aurora. Muszę umówić ją do Root.”

Lucas: “Aż tak?”

Ja: “Stary ona nie pamięta połowy tygodnia. A ja niczego nie zauważyłem. Coś jest nie tak, a sam tego nie ogarnę.”
Ja: “Po za tym dzisiaj w klubie, miała ponowny atak. Po tym jak Isa chciała ją dźgnąć nożem. A ona jeszcze podeszła pod samo ostrze.”

Lucas: “Co kurwa?!?!?”

Ja: “Zadzwonię jutro. Aktualnie jesteśmy u mnie. Postaraj się, żeby Vici nie kontaktowała się z Aurorą.”

Lucas: “Jasne.”

Znalazłem numer do najlepszej specjalistki, a poniekąd mojej znajomej ze studiów.

Ja: “Katie potrzebuję Cię. Pilna wizyta, najlepiej jutro.”
Ja: “Zapłacę każdą kwotę.”

Root: “Co się dzieje?”

Ja: “Moja dziewczyna. Depresja, myśli samobójcze, luki w pamięci”
Ja: “Błagam. Ona jest dla mnie ważna”

Root: “Przyjadę do Ciebie o 11.”

Ja: “Dzięki’

To nie dzieje się naprawdę. Ja obudzę się za chwilę, a cały ten kryzys zniknie.

-I jak?

-Jutro o jedenastej przyjedzie tu Katie Root.

-Ta Katie? Słyszałam o niej, ale nie było mnie stać na wizytę u niej.

-To moja znajoma ze studiów. Będzie dobrze.

-A jeśli ja przegram?

-Nie myśl tak.

The Devil's Dark Care Tom 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz