To był błąd by oglądać Króla Lwa. Cały czas chciało mi się ryczeć. Lily w połowie filmu zasnęła z głową na moich kolanach. Oli wytrzymał do końca, ale gdy tylko Asher zaniósł go do łóżka padł od razu.
-To co robimy?
-Idziemy spać.
Powiedziałam popijając tabletkę przeciwbólową.
-Bardzo boli?
-Mhm…
Pisnęłam kiedy wziął mnie na ręce.
-Co Ty robisz?
-Niosę Cię do łóżka.
-Umiem chodzić.
Cmoknął mnie w nos, a następnie odłożył na łóżko w pokoju gościnnym.
-Coś Ci przynieść?Przymknęłam powieki, czemu musi tak kurwa boleć.
-Nie, dzięki.
Wyszedł z pokoju zostawiając mnie samą. Boże chyba będę rzygać. Wzięłam parę głębokich oddechów które trochę pomogły. Podskoczyłam gdy poczułam ciepły termofor na brzuchu. Ulga zalała moje ciało.
-O Boże…
-Wolę jak mówisz do mnie po imieniu.
-Jones, masz u mnie plus.
-Albo po nazwisku.
Zaśmiał się pod nosem, na co na mojej twarzy również pojawił się uśmiech.
Obudził mnie pisk dzieci. Zerwałam się z łóżka i wybiegłam do salonu.
Podniosłam w zaskoczeniu brwi.
Asher Jones robił ciasto na pancakes.
Asher Jones robił kurwa ciasto na pancakes.
Dzieci rzucały w siebie mąką wesoło przy tym krzycząc. Brunet również był w białym proszku który o dziwo dzisiaj ubrał szare, dresowe spodnie. Przełknęłam ślinę na ten widok.-O wstałaś.
Podniosłam wzrok na jego twarz, a moja dosłownie zapłonęła. Świnia, jak tylko skończy mi się okres odwdzięczę mu się tym samym.
-Mhm. Czemu mnie nie obudziłeś?
-Męczyłaś się wieczorem. Należało Ci się.
-Dziękuję. Widzę, że pomagacie wujkowi.
Potargałam włosy Oliviera z których posypała się mąka.
-Wujek powiedział, że się źle czujesz i trzeba zrobić Ci pancakes, byś się lepiej poczuła.
Dolna warga mi zadrżała. Zapamiętał. Śniadanie nie było pomysłem dzieci tylko Ashera. Poczułam szczypanie w oczach. Tylko się kurwa teraz nie rozbecz.
-Naprawdę?
-Tak! A po obiedzie pójdziemy na lody!
-Ooo…
Szczerzyłam się jak głupia. Miałam ochotę go przytulić i pocałować.
-Komuś należy się podziękowanie.
Nachyliłam się nad dziećmi i każde z nich dostało buziaczka w policzek. Obróciłam się do mężczyzny który stał z założonymi rękami.
-A ja?
-Fuuu!!!
Dzieci zakryły dłońmi oczy, a my wykorzystując okazję skradliśmy sobie szybkiego całusa.
-Ogarniesz naleśniki?
-Yyy…
Patrzył na ciasto z powątpiewaniem czym mnie rozśmieszył.
CZYTASZ
The Devil's Dark Care Tom 2
Roman d'amourŻycie nie jest sprawiedliwe. Życie nie jest proste. Ona w dniu 18-stych urodzin została wyrzucona z domu przez wierzących rodziców, którzy wyrzekli się jej, bo przespała się z chłopakiem. Dzięki dobrym ludziom, przetrwała. Dziewczyna z depresją i...