Aurora zasnęła przytulona do mnie, a we mnie buzowały emocje. Mogę przyznać szczerze, że wcześniej tego nie czułem. Złość, bo dowiedziałem się prawdy o niej i jej rodzicach. Nigdy nie pozwoliłem sobie na zatracenie się w jakiejś dziewczynie, ale ona jest inna. Krucha, choć po tym co przed chwilą zrobiliśmy, miałem wątpliwości czy to określenie do niej pasuje. Z żadną wcześniej nie chciałem tego co z Davis. Żadnej nie chciałem bardziej poznać. Chciałem być przy niej cały czas. Chciałem do niej wracać po ciężkim dniu. Chciałem zemścić się na każdej osobie która ją skrzywdzi. Wsłuchiwałem się w jej spokojny oddech. Po chwili zorientowałem się, że nabierałem powietrza jej tempem. Pokręciłem głową w niedowierzaniu. Aurora Davis, dziewczyna która namieszała w głowie Aniołowi śmierci. Wyślizgnąłem się z objęć dziewczyny. Wziąłem zimny prysznic. Nie chciałem wracać do domu, pierwszy raz. Usiadłem na kanapie, mając na sobie tylko spodnie. W dłoni trzymałem szklankę z alkoholem, kolejną porcję bo poprzednią wypiłem na raz.
Co ja tu jeszcze robię?-Asher?
Podniosłem głowę w kierunku z której dobiegł głos. Stała owinięta szarym szlafrokiem, włosy miała w nieładzie. Na szyi miała dwie duże malinki. Gdy to zobaczy na pewno mnie zjebie. Lepiej by mnie wtedy nie było w domu.
-Tak?
Podniosłem się z kanapy. Uniosłem delikatnie kąciki ust, gdy na jej policzkach pojawiły się rumieńce od mojego intensywnego wzroku.-Myślałam, że sobie pójdziesz.
Położyłem dłonie na jej biodra przyciągając do siebie.
-Jeśli chcesz, mogę sobie pójść.
Przechyliłem głowę, na co dziewczyna przymknęła oczy.
-Przestań.
-Przestań co?
-Przestań być taki seksowny.
Popatrzyła mi prosto w oczy, a moje kolana prawie się ugięły. Jej oczy, mógłbym przysiąc, że były o odcień ciemniejsze. Wyminęła mnie, by usiąść na kanapie i napić się wina którego wcześniej nie dokończyła. Zarzuciła nogę na nogę, a ja przełknąłem głośno ślinę.
-Będziesz tak stać?
Uniosła brew do góry, wsadzając do ust słoną przekąskę.
-Ty też przestań.
-Nie zamierzam.
Przekomarzała się ze mną. Można powiedzieć, że trafił swój na swego. Usiadłem obok niej.
-Będę się za niedługo zbierać.
-Możesz zostać jak chcesz.
-Nie chcę się spieszyć.
Uśmiechnęła się delikatnie.
-Doceniam.
Jej głos rozchodził się po salonie.
-Co lubisz jeść?
-Co?
-Chcę Cię poznać. Wiem już co pijesz.
-Chcesz mnie poznać?
Musiałem zrobić durnowatą minę, bo dostałem z pięści w ramię.
-Chryste Asher…
-Jesteś pierwszą osobą która chce mnie poznać.
-Zaraz będę kolejną która chce Cię zabić jak się nie ogarniesz.
Na pewno dołączysz do tego grona gdy zobaczysz swoją szyję…
-W sumie zjem wszystko oprócz owoców morza i pizzy hawajskiej.
![](https://img.wattpad.com/cover/373962762-288-k122367.jpg)
CZYTASZ
The Devil's Dark Care Tom 2
RomanceŻycie nie jest sprawiedliwe. Życie nie jest proste. Ona w dniu 18-stych urodzin została wyrzucona z domu przez wierzących rodziców, którzy wyrzekli się jej, bo przespała się z chłopakiem. Dzięki dobrym ludziom, przetrwała. Dziewczyna z depresją i...