64

173 10 5
                                    

Hailie pov;

- Cześć rodzinko! - krzyknęła uradowana Maya po wejściu do jadalni

Ja siedziałam w jadalni przy stole z resztą rodziny.

- Maya a co ty masz taki dobry humor? - zapytała mama

- Bo życie jest piękne! Zobaczcie jaka jest śliczna pogoda za oknem - odpowiedziała ciocia

Faktycznie dziś promiennie świeci słońce. Na dworze jest ok 25°C. Ale ja nie mam dziś jakoś zbytnio energii.

- I to cię tak cieszy? - zapytałam

Popatrzyła na mnie jakbym się urwała z księżyca.

- No pewnie, że tak Hailie

Dobra nie chce mi się słuchać o pogodzie więc się na trochę wyłączyłam. Zjedliśmy obiad a ja po nim udałam się do biblioteki poczytać książkę.

Vincent pov;

Właśnie jestem w swoim gabinecie z Willem. Udało nam się namierzyć gwałciciela naszej siostry, którego już jakiś czas szukaliśmy. Wysłałem po niego swoich ludzi i lada moment mają tu z nim przyjechać.

- Może zawołamy Hailie czy go rozpozna? - zaproponował Will

Może to nie jest zły pomysł.

- Dobrze, zróbmy tak

Następnie napisałem do Hailie żeby przyszła do mojego gabinetu. Nie minęło 5 minut a siostra już była na miejscu.

- Chciałeś mnie widzieć Vince

- Tak, usiądź proszę - wskazałem ręką na fotel naprzeciw Willa

Hailie gdy usiadła popatrzyła podejrzliwie na Willa i na mnie.

- O co chodzi? - zapytała

Nie zdążyłem jej odpowiedzieć, gdyż do środka gabinetu weszło dwóch moich ludzi z mężczyzną który się szarpał. Gdy Hailie na niego popatrzyła wstała i obróciła się w jego stronę. Zmarszczyła brwi i wyglądała jakby coś analizowała. Ja stanąłem niedaleko jej. Obserowowałem jak przybiera przerażony wyraz twarzy i blednie. Nagle zaczęła się chwiać na boki.

- Hailie wszystko w porządku? - zapytałem

Nie dostałem jednak odpowiedzi.

- Malutka co jest? - szepnął Will

Nagle Hailie zemdlała. Złapałem ją i posadziłem na fotelu.

- Wyprowadźcie go! Potem się nim zajmę - powiedziałem do pracowników a oni podłusznie wyszli z tym gwałcicielem

- Hailie! Malutka obudź się proszę - mówił Will

Gdy siostra ani drgnęła poczułem strach. Co było przyczyną jej utraty przytomności?

- Vince dlaczego ona się nie budzi?

Sam chciałbym to wiedzieć.

- Nie wiem Will

Nagle Hailie zaczęła delikatnie otwierać oczy. Rozejrzała się wokół i zatrzymała swój wzrok na mnie i Willu.

- Co... Co się stało? - wymamrotała

- Zemdlałaś - wyjaśnił Will

Nagle Hailiś przekrzywiła głowę w bok i lekko złapała się za nią. W gabinecie przez chwilę panowała cisza ale ją przerwałem.

- Hailie boli cię głowa?

Popatrzyła na mnie i skinęła głową.

- Ten mężczyzna, którego tu przyprowadzono on... mnie zgwałcić... Ja... Już wszystko pamiętam - wyszeptała

Nie mogłem uwierzyć. Hailie naprawdę wróciła pamięć.

- Malutka tak bardzo się cieszę, że odzyskałaś pamięć - powiedział uradowany Will

- Ja tak samo droga Hailie

Następnie oboje przytuliliśmy siostrę. Byłem naprawdę szczęśliwy, że Hailie wróciła pamięć. Nareszcie wszystko zaczyna się układać.

Hailie pov;

Wreszcie! Nareszcie odzyskałam pamięć! Co prawda ani trochę nie cieszę się że widziałam mojego gwałciciela ale przynajmniej został złapany a zająć mają się nim moi dwaj najstarsi bracia. Nie obchodzi mnie co się stanie z moim oprawcą.

Idę szczęśliwa do salonu z braćmi. Tam zastaliśmy resztę rodziny.

- Cześć - przywitałam się entuzjastycznie

- Hej Hailie co ty w takim dobrym humorze dziś? - zapytała Maya

Wzruszyłam romionami. Oni nawet się nie domyślają co jest powodem mojej radości.

- Co wy w tym dzieciństwie nie odwalaliście - powiedział wujek Monty i pokręcił głową

- Właśnie np. jak Shane zjadł świeczkę albo Dylan rzucił w Tony'ego cegłą - powiedziałam

Wszyscy popatrzyli na mnie ździwieni, prócz Willa i Vincenta.

- Albo jak Vince upił Willa - dodałam śmiejąc się

- Hailie? - zaoytała mama

- Tak?

- Ty pamiętasz jak ci to kiedyś opowiadaliśmy? - dopytywała

Kiwnęłam głową. Maya wyglądała jakby coś analizowała. Po chwili wykrzyknęła:

- O kącie! Hailie odzyskała pamięć!

Zaśmiałam się cicho. Wszyscy wstali i mnie uściskali.

- Nasza Hailie wróciła! - krzyknął wujek Monty

----------------------------------------------------------

Przepraszam że tak długo nie było rozdziałów ale nie mam zbytnio czasu na pisanie ze względu na szkołę. Prawie codziennie mam po 2-3 kartkówki i do tego sprawdziany. A jak tam u Was?

Mam pomysł by napisać scenę 16+. Na razie nie powiem wam kto by brał w niej udział. Przyłożyła bym się do niej bardziej. Czy chcecie przeczytać taką scenę w tej książce 16+?

Do następnego! 💕

Problemy Hailie MonetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz