Ja księżniczka Leia mianuje ciebie. Thomasie Brodie Sangsterze. Na wojownika,rycerza,maga,wróżkę.
-Ej... Wróżkę?Serio?-Przerwał mi chłopiec.-Sorki poprawie sie ..To odpada.-zaśmialiśmy się.
-A zwłaszcza na mojego najlepszego przyjaciela na zawsze. Jesteś odpowiedzialny za mnie i za nasz lud. Po czym chłopiec wstał i ukłonił sie.-Obiecujesz?
-Tak.Po czym pobiegliśmy zwalczać potwory z górogrodu.
*******
11 lat później.
Kolejny pochmurny dzień. Jak bardzo nie chce wstać tak bardzo musze zapierdalać do tej głupiej szkoły. A zwłaszcza że dziś zaczynam z matmą.Szybko sie przebrałam zjadłam śniadanie nałożyłam lekki makijaż i pojechałam autobusem.Do szkoły.
*na miejscu*
Szybko podbiegłam do moich koleżanek Natalii i Weroniki(Znam sie z nimi od pierwszej klasy podstawówki. Natalia ma ok.1.65 długie brąz włosy poza ramiona, niebiesko szare oczy i ma chudą sylwetkę. Mówimy na nią nacia,lub filet. Weronika zaś ma 1.80 ma krótkie czarne włosy do ramion jej oczy także są niebiesko szare i tez ma chudą sylwetkę. Mówimy na nią Verciux Lub golonka. Obie są bardzo ładne.)-hej pupcie-przywitałam się z koleżankami.
-Hej ed!^^ -Ed, ecik...To moje przezwiska...A na imię mi..Wiktoria.
-jakieś plany na dziś?-zapytałam.
-Tak -zaczęła Natalia-właśnie miałyśmy sie ciebie zapytać czy..-gdy natalia miała dokończyć ktoś uderzył mnie w ramię.Odwróciłam się a moim oczom ukazał sie Sangster. Ten idiota.-Patrz jak łazisz kretynko-Wyzwał mnie.
-Ciągnij sie Sangster.-Wykrzyczałam do blondyna.
-Bachor zajebany.-Wymruczała Weronika.
-Suczki!-Wrzasnął Dylan(Dylan to przyjaciel tego idioty. Tak samo głupi jak on.. Jest niby tym przystojnym w szkole. Ma czarne włosy brązowe oczy i jest nieco napakowany.Co jeszcze bardziej kręci wiele dziewczyn.Szkoda że lecą na takich frajerów.)
Po pójściu do szkoły... Nasze...Stosunki z Thomasem trochę sie zmieniły. W sumie..Nawet za bardzo. Wszystko zmieniło sie w 5 kl. Od tego czasu ..Zaczęliśmy sie nie nawidzieć.W sumie.. Nawet nie znosic.Miałam już dość jego jak i jego wspaniałych kolegów.
-No to gdzie miałam z wami iść?-kontynuowałam.
-pewnie cie i tak matka nie puści. Lub sama nie bd. chciała iśc.-Zachichotała Natalia.
-EJJJJJ mam 16 lat O co chodzi?.
-No więc...Szykuje sie impreza. U dzieki cała szkoła bd. To jak?-Zapytała Weronika.
-Ej czemu zawsze ja dowiaduje sie ostatnia! ?
-NO BO TAK!-Odpowiedziały równocześnie.
-spróbuje.Ale nie obiecuje.
-hahahaha dajesz mi dychę suko! Wyśmiała Natalia Verciuxa.
-dobra masz-Powiedziała posyłając jej jak i mi gniewne spojrzenie.Po czym dała Natalii pieniądze.- ej czemu dałaś jej dychę?
-założyłyśmy sie że Wera powie że ty powiesz aa to nie. nie przyjdę a ja że spróbuje ale nie obiecuje.
-OOoo dzięki...Nacia...Chyba-Powiedziałam to posyłając im uśmiech.
-Gdy dochodziłyśmy do drzwi nagle zadzwonił dzwonek.A po chwili byłyśmy już w klasie.Gdy szłam w kierunku swojej ławki siedział tam on.
-Sangster! To moje miejsce wyjdź z stąd! (niestety chodzimy do tej samej klasy)
-cos tam słysze...Ale chyba coś nie za bardzo..
-Weź wyjdź. I nie irytuj ludzi.-Powiedziała Weronika.
-bo co mi zrobisz?-Skrzyżował ręce i podniósł na nią brwi.
-Sangster ty pedale jebany ona nic ale ja ci.. Zaraz ci konga zajebie to sie skończy dzień dziecka.-klasa zaczęła się śmiać z gróźb naszej koleżanki Dominiki.(Na nią mówimy dzieka)-Obejrzałam się za siebie i zobaczyłam naszą nauczycielkę, wpatrywała się w Dominikę po czym ze złością na twarzy wykrzyczała.-Dominiko! Do dyrektora! Co to za słownictwo żeby dziewczyna używała tak wulgarnych słów!-Dominika sie zaczerwieniła po czym opuściła salę z nasza nauczycielką.
cała klasa *uuuuUUuuu* a Thomas i jego koledzy zaczęli sie śmiać.
- I co zadowolony?-Zapytałam ze złością.
-tak bardzo.-odpowiedział śmiejąc sie.
-dobra Wika głupszym sie ustępuje.-Powiedziała Natalia ciągnąc mnie za ramię.-Tsssa..Masz rację-odeszłam od niego pokazując mu mój ładny środkowy palec.
Hej dopiero zaczynam. Mam nadzieję, że pierwszy rozdział spodobał wam się chodź trochę.Postaram się rozdziały wstawiać regularnie^^ jeżeli komuś podobała się ta część proszę o pozostawienie po sobie śladu. ;)
Następny będzie (mam nadzieje że ciekawszy)

CZYTASZ
Best Friend?Never.
Hayran KurguPrzyjaźń jest piękna.Dbasz o drugą osobę..Sprawiasz że sie uśmiecha robicie razem najgłupsze i najdziwniejsze rzeczy.Mówisz o swoich problemach wiedząc że on o tym nigdy nikomu nie powie i zatrzyma to dla siebie, pocieszając cie,wspierając...Ale pew...