Rozdział 25

6.2K 494 19
                                    

**Patrick**

- Wszyscy przeprowadzamy się do Lucy - powiedziałem

Na twarzach moich przyjaciół widniało zdziwienie. Rozumiałem ich, bo bardzo zaskoczyłem ich wszystkich takim wyznaniem. Zerknąłem w stronę Lucy. Widziałem, że się denerwuje, dlatego podszedłem do niej i objąłem ramieniem.

-Czyli ty i Lucy jesteście razem ? - zapytał Andre

- Nie, jesteśmy tylko przyjaciółmi.

- To czemu się do niej wyprowadzamy? - zapytała złośliwie Katherina

- Ja... ja rozumiem jeśli mnie nie lubicie i że nie będziecie chcieli... - nie dałem jej dokończyć

- Nie wygłupiaj się, zaraz wam wszytko wyjaśnimy

Lucy usiadła na moim fotelu, a ja stanąłem obok niej. Blondynka opowiedziała swoją historię. Widziałem, że nie było to dla niej łatwe, dlatego dokończyłem za nią.

- Lucy, jako jedyna kobieta alfa na świecie, będzie najbardziej rozchwytywana podczas swojego cyklu. Jej feromony będą bardzo silne, ponieważ były one ukrywane przez wiele lat. W tym czasie każdy alfa wyczuje ją i będzie chciał by została jego partnerką.

- Miałam trzy opcje do wyboru - zaczęła. - Mogłam zostać w instytucie u rady i ukrywać się się tam, mogłam wrócić do domu i poddać się lub znaleźć sobie partnera

- Jednak ja znalazłem jeszcze jedno rozwiązanie, wpadłem na plan, że my możemy zaopiekować się nią i dopilnować by nić się jej nie stało

- Patrick nie dał mi wyboru i nalegał, bym się zgodziłam

- To świetnie, będziemy mogły spędzać razem cały czas - wykrzyknęła Darcy i zaśmiała się. Zaraz wszyscy dołączyli do niej poza Kati. Ona tylko siedziała i ciskała piorunami w Lucy

- Czyli zgadzacie się ?

- Oczywiście! - wykrzyknął Alex. - Jeśli nasz alfa tak mówi, to my się słuchamy

- Kiedy ty mnie ostatnio słuchałeś ? - zapytałem

- To nieważne. - Machnął ręką. - Ja po prostu chcę powiedzieć, że Lucy ma na ciebie bardzo dobry wpływ

- Co masz na myśli ?

- No wiesz, jesteś taki wesoły, no i puściłeś nas samych na imprezę i to aż dziwne, że oddałeś swój fotel, którego nikt nie może dotknąć

- Alex, zamknij się już

- Przez ostatni tydzień gadałeś tylko o niej...

- Zamknij się

- Mówiłeś jaka ona jest piękna, jakie ma piękne oczy... - Widziałem, że dziewczyna się zarumieniła

- Zamknij się albo pożałujesz

- I bardzo często mówiłeś, że chcesz z nią...

- Nie żyjesz

Krzyknąłem i natychmiast ruszyłem do biegu. Alex wstał i zaczął biec na dwór. Zamieniliśmy się w wilki i biegliśmy do lasu.

**Lucy**

Chłopcy wybiegli na dwór, usłyszałam jeszcze jak przemieniają się, ale nic więcej. Siedziałam tak i patrzyłam w miejsce, gdzie zniknął złotooki. Nagle podszedł do mnie Tomas i usiadł na podłokietniku mojego fotela i objął mnie ramieniem.

- To teraz będziemy razem mieszkać - stwierdził

- Na to wygląda, dziękuje wam, że się zgodziliście. Oczywiście po tym wszystkim będziecie mogli wrócić do siebie

PrzeznaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz