Coś psuje mi się w ustawieniach i rozdziały same sie mieszają. Przepraszam. Sprawdzajcie dokładnie jaki rozdział czytacie bo może być nie po kolei :/
JAKBY KOMUŚ COŚ NIE DZIAŁALO WKLEJAM CZTERY OSTATNIE TUTAJ ;)
ROZDZIAŁ 17
Po chwili Zack wskoczył do wody. Musiałam mocno się zamyślić, nawet nie zauważyłam w którym momencie pozbył się ubrania. W momencie w którym znajdował się pod taflą wody szybko wskoczyłam na drabinke i wyszłam z basenu.
- no chyba się nie obraziłaś- powiedział gdy wkońcu się wyłonił.
-zamierzam cię utopić- powiedziałam spkojnie ściągając za duży swetr. Cały czas patrzyłam mu prosto w oczy. Ściągnęłam równie szybko spodnie zostając tylko w bieliźnie. Czarnym koronkowym zestawie i wskoczyłam na główkę tuż obok niego.
- wiedziałem że z tym swetrem to tylko ściema- powiedział Zack podpływając do mnie patrząc na mnie błękitnym spojrzeniem.
- nie wiem o czym mówisz?- udawałam
- czemu starasz się być inna niż jesteś? Jula królowa melanży jedyna z Nieustraszonych- na te słowa walnęłam mocno ręką w tafle wody.
- kurwa- syknęłam i wyszłam z wody.
- gdzie idziesz? Czekaj co takiego powiedziałem- spytał stojąc tuż obok
- skąd wiesz?- wycedziłam przez zęby
- internet. Nie trudno wpisać na SEE.U twoje imie.- powiedział
Kurwa. SEE.U jak mogłam zapomniec. Jebany portal.
Usiadłam na trawie. A on gdzieś znikł i wrócił po chwili z kocem narzucając mi go na plecy i usiadł obok.
- nie chce już taka być- powiedziałam
-pytanie tylko czy umiesz? Łatwo cię zdenerwować wiem to a znam cię dwa tygodnie-
Milczałam
- tu nie chodzi o zmiane ubioru. Nikt ci nie uwierzy że się zmieniłaś gdy zaczniesz ubierać się jak babcia- rzekł
- taak? A jesteś ekspertem od zniany wizerunku?- spytałam sarkastycznie
- musisz być taka nie miła? Przecież to nieustraszeni są twoim wrogiem, nie ja- powiedział patrząc po raz kolejny mi głęboko w oczy
- co proponujesz-
- po pierwsze koniec z tymi swetrami. Zmień się ale nie musisz robić z siebie wieśniaczki. Ooo a może sukienki?- zamyślił się
- nie mam nie nosze- powiedziałam
- i to jest to. Nie nosiłaś sukienek bo uchodziłaś za niegrzeczną, ostrą laskę ale teraz? Teraz masz być przykładną miłą uczennicą- rzekĺ triumfująco.
- sukienki? Ja i sukienki...- wzdrygłam się na samą myśl
- nie przesadzaj widziałem twoje ciało. Wszyscy padną a ty będziesz triumfować w myślach- rzekł . Miał racje.
- sam mówiłeś że wygląd to nie wszystko- powiedziałam
- nie da się ot tak zmienić całkowicie ale z moją pomocą na pewno ci się uda- mrugnął do mnie oczkiem.
- twoją pomocą? Zdziwiłam się
- uczysz mojego brata a ja nauczę ciebie-
Zgodziłam się choć nie wiedziałam za bardzo na co.***
przez ostatnie dni bardzi zbliżyłam się do Zacka. Pokazał mi świat z innej perspektywy. Łowiliśmy ryby, czytałam lektury które mam przerabiane, urządzaliśmy pikniki, wspólnie gotowaliśmy, nie wiedziałam nawet ile może być frajdy w puszczaniu latawców...a przecież to zajęcie dla dzieci? ;)
Kupiłam multum sukienek. Ciekawe jak ja sie zmieszcze do bagażnika Tom'a.
Leżeliśmy razem na kanapie oglądając durny film i śmiejąc się przy tym do łez.
Spojrzał na mnie i mi się przyglądał.
- udało nam się. Nie ma dawnej Juli. Jest wesoła uśmiechnięta sympatyczna dziewczyna- powiedział dumny z osiągnięcia.
Spojrzałam na niego i lekko musnęłam wargami jego policzek.
- to za pomoc- wyjaśniłam a on zbliżył się do mnie i pocałował prosto w usta. Pocałunek na początku był delikatny ale zapominając o Bożym świecie stał się namiętny i agresywny. Nawet nie wiem kiedy siedziałam okrakiem na jego kolanach a on masował rękoma moje pośladki...
Fala ciepła przeszyła moje ciało od środka aż cicho westchnęłam na co on mocniej przycinął mnie do siebie. Zaczął ręką delikatnie rozpinać z tyłu moją sukienkę.
- nieee- wymamrotałam ale było mi tak przyjemnie że Zack nie przestał chyba nawet nie słysząc co mówie. Chwilę później siedziałam już na nim w samej bieliźnie.
- Zack ja ...nie moge- powiedziałam delikatnie go odsuwając od siebie
Spojrzał na mnie zdziwiony nic nie rozumiejąc.
Sięgłam po sukienke
- przecież było nam tak dobrze- wymamrotał
- nie chce żeby mój pierwszy raz tak wyglądał- powiedziałam cicho
A on się zaśmiał lecz widząc moją mine przestał
- jesteś dziewicą!? Nie przecież to nie możliwe- powiedział Zack a ja wkurzona poszłam w stronę łazienki
Nerwy znów wróciły
- czekaj myszko no - powiedział zagradzając mi drogę- wierze ci. Po prostu mnie wcieło. To takie niesamowite - szepnął mi na ucho i lekko pchnął w stronę schodów. Krok za kroczkiem prowadził mnie prosto do mojego pokoju na moje łóżko.
- ale ja nie chce...- powiedziałam ale nie dokończyłam bo zasłonił mi usta ręką.
-ciiiiiiii - wymruczał- twoje dziewctwo zostanie nietchnięte- powiedział i popchał mnie na łóżko.
- są inne metody dawania przyjemności- wymruczał. Chciałam coś powiedzieć lecz on nie pozwolił mi na to wbijając się ustami w moje wargi. Całując mnie nawet nie zauważyłam kiedy sięgnął po taśme klejącą i jednym szybkim ruchem przywiązał moje ręce nad głową nie dając mi możliwości poruszenia nimi
- co ty kurwa robisz- warknęłam
-ciiii, Jula! Ucisz się. Zaufaj mi - powiedział delikatnie całując moją szyje. Mmmm kocham to. Schodził coraz to niżej ustami kreśląc wzory przy staniku. Teraz na oczach poczulam jakis materiał. Kurwa. Zasłonił mi oczy!!!!!
- Zack - powiedziałam - ja nie chce...
Znowu nie dokończyłam tylko cicho stękłam gdy jego usta dotknęły mojej piersi. Jego język próbował dostać się pod materiał biustonosza. Po chwili poczułam jego ręce pod sobą i trzask. Biustonosz odpięty. Zaczęłam się wiercić. Prosić by przestał choć moje ciało mówiło całkiem coś innego. Masował rękami obie piersi. Przez chwile było mi głupio ale przyjemność nie pozwalała mi na dłuższe zamartwianie.
- jesteś taka piękna- wyszeptał i zaczął schodzić coraz niżej. Jęknęłam gdy złożył delikatny pocałunek na moich majtkach.
Wiedziałam Że teraz na pewno na jego twarzy pojawił się uśmiech.
Poczułam że w momencie gdy jedna ręka muskała wewnętrzną stronę ud druga delikatnie zdejmowała koronkowe stringi. Po chwili leżałam naga. Całkowicie bezbronna, związana i cała na jego łasce.
Jego język znalazł się w miejscu między moimi nogami. Nie mogłam powstrzymać jęków. Robił to tak sprawnie. Bardzo dobrze (niestety) znał kobiece ciało. Wiedział jak sprawiać przyjemność.
Poczułam jak jeden paluszek zbliża się do mojej dziurki.
-będe ostrożny. Pamiętam dziewico- powiedział wyczuwając że się spiełam
I delikatnie wsadził go do środka.
-mmmmm - wymruczałam- jesteś niesamowity- powiedziałam.
Orgazm jaki mnie naszedł już po kilku chwilach był nie do opisania. Rzucałam się po całym łóżku a on tulił mnie mocno do siebie. I zdjął opaskę z oczu.
- ty jesteś niesamowita- powiedział całując moje usta
A ja opadłam na łóżko. Przykrył mnie kocem i nawet nie wiem kiedy spokojnie odpłynęłam.
CZYTASZ
PRAGNIJ MNIE
Teen Fiction02.12.2017r. #24dla nastolatków !! KSIĄŻKA W TRAKCIE KOREKTY :) A W ZASADZIE TYLKO POPRAWA WIELU BŁĘDÓW -jesteś taka jak ja Jula, nie oszukuj sie- warknął -tego nie zrobiłabym nigdy pierdolony debilu, ona ma 15 lat kurwa - wrzasnęłam - sama się pc...