40.

6.2K 316 1
                                    

Hej hej
Mam chwilowy zastój. Ale dziś wieczorem dodam na pewno coś więcej.

Gdy staliśmy wszyscy przed kinem dołączyła do nas Hana. Chłopcy tak jak obiecali byli mili ale na szczęście Matt jak to Matt ... działał. I to chyba z dobrym skutkiem bo po seansie razem z Haną szli daleko za nami stale się z czegoś śmiejąc.
- udało ci się- powiedział Piter
- no brawo dzięki tobie Matt dziś zaliczy- powiedział sarkastycznie Luke
- debil- warknęłam
- myle się? Przecież znamy Matt'a - powiedział Luke
- nie mierz wszystkich swoją skalą- powiedziałam
- dojebała ci- skomentował Hulk i wybuchneliśmy śmiechem. Tylko Luke'owi jakoś nie było do śmiechu.
- dokąd teraz?- spytałam łapiąc powietrze.
- klub?- zaproponował cicho Piter. Bali się że nie spodoba mi się pomysł a mnie cieszyło że liczą się z moim zdaniem.

***
Hałas, alkohol i pot tańczących ludzi uderzył mnie od razu przy wejściu do lokalu. Po co ja się zgodziłam??
Co ja tu robię? Ale nic nie powiedziałam tylko poszłam za chłopakami do stolika. Matt już przy wejściu porwał Hane na parkiet. Słodkie. Nigdy go takiego nie widziałam. Biła od niego radość.
- zazdrosna?- spytał Luke patrząc jak gapie się na zakochanych
-bardzo- odpowiedziałam
-serio? O Matt'a???-zapytał Hulk
A ja się zaśmiałam
- nie o Matta- i chciałam dokończyć lecz kretyn oczywiście musiał mi przerwać
- nasza Juleczka jest lesbijką. Tylko bała się waszej reakcji- powiedział Luke
- frajer- warknęłam
- idiotka- powiedział
- możesz wreszcie zamknąć morde - powiedziałam starając się być spokojna
- mogę zamknąć twoją, moim kutasem- powiedział puszczając mi oczko. Nie wytrzymałam. Wstałam i odeszłam w tłum ludzi

PRAGNIJ MNIEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz