MARATON 3/5
SPRAWDŹ CZY PRZECZYTAŁEŚ POPRZEDNI!
Byliśmy coraz bliżej siebie...
Kiedy miałem wpić się w jej usta usłyszałem dźwięk SMS.Odsunąłem się od niej jak oparzony.Kto w takim momencie nam przerwał?!
Dziewczyna wstała z fotela i sięgnęła swój telefon,aby odczytać wiadomość.
Perspektywa Julki:
Odblokowałam swój telefon i wyświetliła mi się wiadomość od Jaśka.
Od:Janek Pacanek
"Z rodzicami jest wszystko w porządku 😉 Co u ciebie i Nikoli?Leo już wyszedł ze szpitala?"
Boże jak ja mu dziękuje za tego SMS! Gdyby nie on to mój pierwszy pocałunek przeżyłabym z tym palantem!
Do:Janek Pacanek:
"To Dobrze ☺️ u nas wszystko okej,a co z Leo to nie wiem."
Skłamałam i odłożyłam telefon z powrotem na stolik.Spojrzałam się na bruneta,który obserwował każdy mój ruch.
Ze skrępowania zagryzłam dolna wargę,naciągają rękawy swojej bluzy.
-wróćmy do tamtej czynności-przybliżył się do mnie i objął jedna rękę moja talie.
-Nie.-Odepchnęłam go od siebie,odchodząc krok w tył-wróćmy do tamtej rozmowy.-pokręciłam głową.
-Jak chcesz-wywrócił oczami-ale to cie nie ominie.-uśmiechnął się łobuzersko.
-Ugh!-westchnęłam-O co ci chodziło z tym " Raczej ja powinienem spytać jak ty się czujesz"?
-A No tak-zrobił krok w moja stronę na co automatycznie zrobiłam krok w tył.-możesz mi powiedzieć co się stało?
-ale ja nie,nie wiem o co ci chodzi...-skłamałam.Domyślałam się o co mu chodziło.
-Mi możesz wszystko powiedzieć.-usiadł na moim łóżku, a ja oparłam się o zimną ścianę,która była za mną.-I nie kłam,że nic się nie stało bo Nikola się już wygadała-mrugnął okiem.
-w ogóle gdzie ona teraz jest?-spytałam.
-U Charliego i mojej mamy.-bawił się swoimi palcami.
Usiadłam obok niego,kiedy nogi odmawiały mi już posłuszeństwa.Leo skierował swój wzrok na mnie.Jego oczy błądziły po każdym zakamarku mojej twarzy,wiec czułam się skrępowana.Zakryłam twarz włosami,czując, że robię się cała czerwona.
-Jesteś słodka kiedy się denerwujesz-powiedział po chwili swoim zachrypniętym głosem.
-Nie tak słodko bo jeszcze cukrzycy dostanę.-wywróciłam oczami.
-i kiedy mi dogryzasz-uśmiechnął się ukazując tym swoją szparę pomiędzy zębami.
Błądziłam wzrokiem po pokoju,gdy nastała miedzy nami głucha cisza.
-Czemu to robisz?-przerwał ją Leondre.
-ale co?-przegryzłam wewnętrzna stronę policzka.
-to-złapał za mój lewy nadgarstek,delikatnie podciągając rękaw bluzy.Wyrwałam rękę a oczy zaczęły mi się szklić.
-Czemu to zrobiłaś?-nie dawał za wygraną.
-sama nie wiem.-powiedziałam przez łzy,patrząc pusto w ścianę,która była naprzeciwko nas.-Żałuje,że to zrobiłam...
-Dobrze-objął mnie ramieniem-a teraz obiecaj mi,że choćby nie wiem co się działo,nigdy tego nie powtórzysz.-spojrzałam się w jego czekoladowe oczy.
-obiecuje.-wytarłam rękawem swoje mokre policzki.Spuściłam wzrok,patrząc na dziury w moich dżinsach i cały czas czułam na sobie wzrok nastolatka.Tą (dla mnie) niezręczną sytuacje przerwał ponownie mój telefon.Wstałam na co Leo głośno westchnął i sięgnęłam po urządzenie.
Od:Janek Pacanek
"Pakujcie się z Nikolą...Za mniej więcej godzinę będę i wracamy do domu"
Szczerze?Nie chciałam jeszcze wracać...
-L-Leo-Zająkałam się-Za godzinę wracam do domu.-brunet wstał a w jego oczach widziałam smutek,czyli coś co jeszcze u niego nie zauważyłam-pójdziesz ze mną po Nikole?-spytałam na co Jego kąciki ust powędrowały do góry.
Wyszliśmy z pokoju,zamykając za nami drzwi i poszliśmy w kierunku pokoju "137"
Zapukałam trzy razy na co brunet za mną sie zaśmiał i wszedł bez pukania.
-Dzień dobry-przywitałam się z mamą Leo,która rozwiązywała krzyżówkę leżąc na łóżku.
Szukałam wzrokiem Nikoli i Charliego ale nie mogłam ich znaleźć.
-Dzień dobry-odpowiedziała po chwili matka bruneta-Leoś,jeśli szukacie Charliego i tej miłej dziewczynki to są w pokoju obok.
-Mamo!-Leo wywrócił oczami,pewnie dlatego,ze powiedziała na niego zdrobniale
-Oj nie przesadzaj-dodała,przewracając stronę w krzyżówce.
Z nastolatkiem poszliśmy w kierunku drugiego pomieszczenia.
Jako,że ja szłam pierwsza,to ja otworzyłam od niego drzwi.
-Charlie ty pedofilu!-usłyszałam krzyk Nikoli pomieszany ze śmiechem.
////////////
Przepraszam wszystkich co czekają ciągle na pocałunek itd. 😂😂😂
I znowu przerywam w tym momencie xD
CZYTASZ
Kto to BaM? 1&2&3|BaM|ZAKOŃCZONE
Fanfiction(Rakowe przepraszam)W TRAKCIE EDYTACJI Cześć pierwsza "Spojrzałam się na bruneta,który uśmiechnął się do mnie pedofilsko i rozłożył ręce na znak abym się przytuliła.Oj nie ! Ciebie chłopczyku nie przytulę!Podeszłam do niego i kiedy miał zacisnąć ju...
