#5&2 "...dam sobie spokój z naszym związkiem..."

1.5K 100 32
                                    

Pamiętajcie,że te konwersacje są na snapchacie.

Konwersacja z Antek_Orginal

J:Boże!!
J:Ten debil mnie znalazł!
J:Czyli Leo jakbyś nie wiedział
J:Przepraszał mnie,a potem pocałował!
J:Muszę wypłukać usta domestosem...
A:Hej,sorry byłem zajęty...Czemu wypłukać? 😂
J:Bo Fuuuu
A:A płukałaś kiedy pocałował cię przed wyjazdem?
J:Nie..
A:To czemu teraz uważasz,że to Fuuuu 😂?
J:Zmieńmy temat 😒
A:Gdzie jesteś?
J:A co ciebie to tak interesuje?
A:Martwię się o moją internetową przyjaciółkę...
J:W domu 😒
A:To dobrze 😉
J:Czekaj,Charlie do mnie piszę..
A:Okay..

Konwersacja z bamcharliebam

C:Julka!
J:Charlie!
C:Żyjesz? czemu wyszłaś ze stypy? 😔
J:Żyje xD Twój przyjaciel mnie wkurzył...
C:On naprawdę za tobą tęskni i chciałby z tobą być.
J:Jakby chciał to by mnie nie olewał.
C:Miał powód..
J:Niby jaki? On mi nie chce powiedzieć to może ty mi napiszesz?
C:Wolałbym jakby on ci to powiedział.
J:A ja nie chce znowu patrzeć na jego mordę :")
C:Zrób to dla mnie i spotkaj się z nim dzisiaj.
J:Sam na sam? nigdy więcej!
C:To pójdziemy we czwórkę do kawiarni
J:Czwórkę?
C:Ty,Leo,ja i Chloe
J:Niech ci będzie..Przynajmniej przy was nie będzie się do mnie przystawiał😒
C:Za godzinę w Starbucksie?
J:Okay...

Konwersacja z Antek_Orginal

J:Jestem
A:I co?
J:Za godzinę idę z Charliem,Leo i Chloe do kawiarni 😒
A:Serio?
J:Serio 😂
A:Wybaczysz Leo?
J:Nie xD Pewnie wymyśli jakąś wymówkę..
A:A jak nie zmyśla?
J:Na pewno zmyśla..Jest jeden plus spotkania
A:Jaki?
J:Jak będziemy cały czas w większej grupie to Leo nie będzie się do mnie przystawiał👏
A:To się módl abyście nie zostali sami😏
J:Oj modlę się....
^^^^^^^^^^^^^

Przebrałam sukienkę na spodenki i crop top.Rozczesałam włosy i pobiegłam na dół,założyć buty.Janek jeszcze nie wrócił,więc jestem sama w domu.
Wyszłam zamykając za sobą drzwi.Założyłam plecak na ramiona i pokierowałam się w stronę umówionego miejsca
*Parę minut później*
Weszłam do Starbucks'a,popychając mocno drzwi.Szukałam wzrokiem chłopaków i Chloe, a w oczy rzuciło mi się grono dziewczyn w kącie.Podeszłam tam i zobaczyłam jak bambino robią sobie z nimi zdjęcia.Super.Będę musiała czekać aż ich faneczki skończą i odejdą.Oparłam się o ścianę obok,głośno wzdychając i zamykając oczy.
-Co tak stoisz?-usłyszałam głos Leondre,na co je otworzyłam.
-Nie mogę?-wywróciłam oczami.
-Oni tutaj zrobią zdjęcia,a my w tym czasie coś zamówimy,okay?
-A ty olałeś fanki?
-Już zrobiłem zdjęcie z każdą-oznajmił,podchodząc ze mną do baru.
-Tylko nie ze mną-zażartowałam.
-Jak chcesz mogę zrobić sobie z tobą zdjęcie.
-Nie dzięki,bo jeszcze mój ekran pęknie...
-Na mój czy twój widok?
-Domyśl się-uśmiechnęłam się ironicznie.
-Co chcesz do picia?-zmienił temat.
-Hibiskusa-oznajmiłam,zdejmując plecak z ramion.Leo zamówił,a ja w pośpiechu szukałam portfela.
-Nie szukaj,już zapłaciłem-uśmiechnął się.
-Nie będziesz za mnie płacił-prychnęłam.
-Chłopak zawsze płaci za dziewczynę-podał mi napój.
-Tylko,że ja nie jestem twoją dziewczyną...
-Kiedyś będziesz..
-W twoich snach!
-Mówiłem już co robisz w moich snach-uśmiechnął się cwaniacko,biorąc łyk swojego napoju.
-A w moich umierasz..
-Czyli śnie się tobie?-zachichotał.
-Tak,jako padlina-zaśmiałam się.
-Wiesz..Charlie sobie gada z Chloe to może nie będziemy im przeszkadzać i się przejdziemy?-napił się swojej kawy.Miałam nie zostawać z nim sam na sam,ale jestem ciekawa jaką ma dla mnie wymówkę.
-Okay.-wzruszyłam ramionami.Leo na moją odpowiedz się trochę zdziwił,ale po chwili się otrząsnął i poszedł po swój plecak.Szepnął coś do przyjaciela,po czym wyszliśmy.
-Teraz jaką masz dla mnie wymówkę?-zapytałam siadając na ławce.
-Ale o co ci chodzi?-usiadł obok.
-Czemu nie odzywałeś się do mnie te 10 miesięcy?-założyłam nogę na nogę.
-Bałem się..-posmutniał.
-Czego?-prychnęłam.
-Chciałem być z tobą,ale bałem się związku na odległość,że to wszystko zniknie...-miał łzy w oczach-Chciałem poczekać do...
-Mogłeś chociaż napisać te głupie "Hej"!-przerwałam mu,wstając.
-Ale daj mi dokończyć-powtórzył moją czynność.
-Nie chce słuchać twoich tłumaczeń..
-Dobrze,ale mogę cię o coś prosić?-złagodniał.
-O co?-skrzyżowałam ręce na piersi.
-Pojedziesz z nami do Miami?
-Co ty powiedziałeś?-potrząsnęłam głową,niedowierzając.
-Pojedziesz?Tam będziemy mieć najbliższy koncert i chciałbym żebyś na nim była..-podrapał się po karku.
-Nie,nie chce znowu słuchać i oglądać twojego ryja-chciałam już iść,ale złapał mnie za ramiona.
-Jak z nami pojedziesz to dam ci spokój,dam sobie spokój z naszym związkiem,o którym marze od naszego pierwszego spotkania.
-Na pewno?-dopytywałam,bo nie wiedziałam czy to sen.
-Na pewno,chyba,że będziesz chciała ze mną być-na jego słowa wybuchłam śmiechem,a on zachowywał powagę.
-Okay,pojadę-zgodziłam się-kiedy?
-Jutro lecimy,przyjadę po ciebie o 8.
-Nie masz prawa jazdy...
-Przyjadę po ciebie z Charliem-wywrócił oczami.
-Ale do tego czasu nie chce widzieć twojej mordy,więc pa!
-Pa?-pożegnał się niepewnie.Odwróciłam się i ucieszona tym,że Leondre da mi spokój na zawsze, poszłam do domu.

Konwersacja z Antek_Orginal

J:Nie uwierzysz!
A:We wszystko uwierzę,co tylko mi napiszesz.
J:Oooo Jak słodko 😘
A:😘
J:Do rzeczy!
J:Jade z Leo do Miami i potem da mi spokój do końca mojego,nędznego życia!!
A:Tak po prostu da ci spokój?Odpuści sobie?
J:Jeśli się w nim nie zakocham..Czyli tak😂😂
A:A jeśli sprawi,że się w nim zakochasz na zabój?
J:Hahahhahaahaha😂😂
A:Co cię tak śmieszy?
J:To,że mam się w nim zakochać😂
A:A nie pisałaś mi kiedyś,że jest przystojny ?😏
J:Bo jest...
J:Jego włosy...
J:Oczy....
J:Usta...
J:Policzki 😂 Które on tak uwielbia😂
J:Nie,nie jestem zakochana w tym pedale.
J:Antek?!
J:Halooo?!?!!!!
J:Dobra.
J:Znowu pisze sama ze sobą..
J:Ej a ty nie pisałeś mi tydzień temu,że jesteś na wakacjach w Miami?
J:Widzę,że to czytasz :")
J:Może się spotkamy?
A:To nie jest dobry pomysł..
J:Dlaczego?Nie ufasz mi? 😭
A:Ufam,ale to nie tak..
J:A jak?
A:Boje się,że nie polubisz mnie takim,jakim jestem..
J:Polubię,fajnie się z tobą pisze 😘
A:Może kiedy indziej?
J:Kiedy będziesz gotowy, Okay?
A:Okay.
J:Dobra,ja lecę!
A:Gdzie lecisz?!
J:Janek kupił mi deskorolkę i idę ją wypróbować,w sumie muszę znaleźć sobie jakieś hobby,jakąś odskocznie od tego wszystkiego..
A:Tylko się nie zabij!
J:Będę uważać!A ty?
A:Co ja? 😂
J:Masz jakieś hobby?
A:Jeżdżę na desce..
J:Super!Znasz jakieś triki?😏
A:Znam i to dużo 😏
J:Jak się spotkamy obiecaj,że mnie czegoś nauczysz!
A:Obiecuje!Tylko nie wiem czy będziesz chciała😒
J:Będę!Skąd te wątpliwości?
A:Nie ważne.
J:Okay,pa idę jeździć 👊
A:Pa,do jutra✊
^^^^^^^^^

--------------------------------
Większość z was ma podejrzenia co do Antka😂
Piszcie w komach jakie 😉

Kolejny NIEBAWEM 8)))

Ale moje niebawem,czyli jutro (chyba) XDDD

Jeśli są błędy to piszcie ;)

Kto to BaM? 1&2&3|BaM|ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz