- Haru?
Zawołany, z nosem wciśniętym w poduszkę, mruknął coś, jakoby na potwierdzenie swojej obecności. W razie gdyby leżący w poprzek przez jego plecy Matsuoka miał wątpliwości.
- Czy coś jest ze mną nie w porządku? – kontynuował przedmówca.
- Coś na pewno, ale dlaczego akurat teraz pytasz?
- Może inaczej. Czy coś jest między nami nie w porządku?
- Czemu? – spytał Nanase, dłuższą chwilę przytrzymawszy Rina w niepewności. Zresztą, odpowiedzi w formie pytań też wiele nie wyjaśniały.
- Zawsze, kiedy wracam, siedzisz w wannie i mówisz, że wszedłeś dopiero przed chwilą. Jakbyś unikał mojego towarzystwa.
- Chcesz prawdy? – spytał cicho Haruka, a jego rozmówca równie cicho, konspiracyjnie przytaknął. Na to z kolei Haru westchnął ciężko. – Tak naprawdę kąpię się już którąś godzinę, kiedy przychodzisz.
A/N
Niech żyje haj po tabletkach na gardło. Opowiadanie z. o. o.
CZYTASZ
Tutti frutti || oneshoty z anime || √
FanfictionWszystko zewsząd, a więc wszelkie pairingi i wszelkie fandomy, jakie zdarzyło mi się tknąć, choćby czubkiem palca. Wersja dla anime.