Newt: Nawet nie wiesz jak się cieszę, że robisz postępy.
Newt: Rozumiem, że dzisiaj nastrój dopisuje? :D
Thomas: Jak najbardziej. Pogodzenie się z Benem dało mi naprawdę wiele do myślenia.
Thomas: Mam na myśli to, że widzę teraz, jak ważne są kontakty z innymi.
Thomas: Bez nich sobie nie poradzimy. Nikt nie chce być sam.
Thomas: W poniedziałek spróbuję porozmawiać z przyjaciółmi. Raczej nie będzie to od razy wyglądać tak, jak wcześniej, ale od czegoś trzeba zacząć.
Newt: Jestem pewien, że będą się cieszyć razem z tobą.
🔷🔷🔷
CZYTASZ
Please death, just make this breath my last.
FanfictionThomas nie radzi sobie z własnymi myślami. Stracił najbliższych, a razem z nimi odszedł kawałek jego duszy. Newt po prostu nienawidzi patrzeć na ból innych. *hurt/comfort*