17.

621 81 4
                                    

Thomas: Nic się nie zmienili.

Thomas: Minho i Teresa nadal są tak samo cudowni.

Thomas: Wiesz co jest najwspanialsze?

Thomas: Że o nic nie pytali, nie zadawali bezsensownych pytań o to co się działo. Po prostu byli tacy jak dawniej.

Thomas: Bałem się. Strasznie się bałem, że pomyliłeś się co do nich.

Thomas: Nie potrafiłem się przełamać. Myślałem, że będą mieli mi to wszystko za złe i nie odezwą się do mnie.

Thomas: Teraz dostrzegam coś, czego nie widziałem przed naszą pierwszą rozmową. Żyjąc w zamkniętym świecie własnego smutku, czułem, że nie mam już nikogo, jestem sam jak palec. Nie spoglądałem szerzej.

Thomas: Gdybym to zrobił, dostrzegł bym, jak wiele osób się o mnie martwi i jak wiele potrzebuje mojej uwagi.

Thomas: Nie stali tuż obok mnie, ponieważ im na to nie pozwalałem. Nie oznacza to jednak, że ich nie było.

Thomas: Obserwowali wszystko z dystansu, gotowi zareagować w razie potrzeby.

Thomas: Podczas przerwy obiadowej, zawsze rozglądali się po sali. Myślałem, że znaleźli mi zastępstwo i czekają na osobę, która będzie lepsza ode mnie.

Thomas: Minho załatwił u dyrektora zamianę szafek z Gally'm. Myślałem, że to dlatego, że jest blisko szafki Brendy.

Thomas: Zawsze mówił, że znajdzie jakiś sposób, żeby ją poderwać.

Thomas: Stwierdziłem, że najwyraźniej byłem kłodą u nogi, a beze mnie nareszcie może robić co chce.

Thomas: A on mnie obserwował. Kontrolował czy nie dzieje się nic złego, czy nie mam z niczym problemów.

Thomas: Widzieli dużo rzeczy, które ignorowali, nie chcąc pogarszać mojego samopoczucia. Zdawali sobie jednak sprawę, że może zdażyć się coś, obok czego nie będą mogli przejść obojętnie, bo wtedy będzie już po mnie. Dlatego zawsze byli czujni.

Thomas: Po upływie czasu zauważam te i inne sytuacje, które wcześniej umykały mojej uwadze.

Thomas: Zastanawiając się nad tym, coraz lepiej ich rozumiem.

Thomas: Otworzyłeś mi oczy, Newt.

🔷🔷🔷

Please death, just make this breath my last.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz