18.

625 82 4
                                    

Thomas: Hej! Jak w szkole? Noe widziałem cię nigdzie. Wydawało mi się, że się gdzieś pojawisz.

Thomas: Nie chciałem pytać o ciebie reszty, bo nie wiedziałem czy chciałbyś w ogóle mnie widzieć.

Newt: Nie byłem w szkole.

Thomas: Dlaczego? Coś się stało?

Thomas: Proszę, odpisz.

Thomas: Newt, nie strasz mnie.

Thomas: Wszystko okej?

Newt: Spokojnie, żyje.

Newt: Nic się nie stało. Po prostu razem z mamą przewoziliśmy ostatnie rzeczy do nowego mieszkania. Do dzisiaj musieliśmy zostawić stary dom pusty, a nie ze wszystkim zdążyliśmy w weekend.

Thomas: Przeprowadzasz się?

Newt: O kilka ulic. Nic wielkiego. Kwestia użytkowania przestrzeni.

Thomas: Chyba niezbyt rozumiem.

Newt: Wcześniej mieliśmy za dużo miejsca, które było puste.

Newt: To trochę przygnębiało, więc postanowiliśmy coś z tym zrobić.

Newt: Wyobraź sobie, że pomimo milionów piąmiątek, zdjęć i bibelotów, wszędzie jest pusto.

Newt: Białe ściany, białe półki. Tylko to co na nich stało, dodawało kolorów. I zawsze było tego za mało.

Newt: Dziwnie się z tym czułem.

Thomas: Mam nadzieję, że nie będziesz miał problemu z nadrobieniem materiału.

Newt: Raczej nie. Nauka idzie mi nienajgorzej, a nie chciałem zostawiać mamy samej z tym bałaganem.

Thomas: A co z twoim tatą?

Thomas: Newt?

Newt: To historia na dłuższą chwilę.

Newt: Jest trochę zawiła.

Newt: I niezbyt wesoła.
Niewysłane.

🔷🔷🔷

Powoli zaczynamy wkraczać w historię Newta✨✨
Ktoś na to czekał?💞💞

Please death, just make this breath my last.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz