25.

591 78 6
                                    

Thomas: Jak mogłeś? Zaufałem ci.

Newt: O co chodzi, Tommy?

Thomas: O co chodzi? Masz jeszcze czelność pytać? Okłamałeś mnie. Przez cały czas sobie ze mnie żartowałeś. Bawiłeś się mną.

Newt: Nadal niezbyt rozumiem. Spokojnie, opowiedz co się stało.

Thomas: Nie łapiesz?! To koniec.

Thomas: Nie mam zamiaru opowiadać ci więcej o niczym.

Thomas: Rozumiem, że dla ciebie to świetna zabawa, ale przykro mi, skończyło się ciśnięcie ze mnie beki.

Thomas: Przesyłam serdeczne pozdrowienia środkowym palcem.

Newt: Naprawdę nie wiem co mogłem zrobić, ale przepraszam. Cokolwiek to było, nie chciałem zaszkodzić. Moim założeniem było ci pomagać. Nigdy przeciwnie.

Thomas: Jesteś na prawdę żałosny.

Thomas: Chcesz wiedzieć o co mi chodzi? Dobra.

Thomas: Cały czas bawiłeś się moim cierpieniem. Nie robiłeś tego, przez chcęć przywrócenia mnie moim znajomym, bo nawet ich nie znasz. Gratuluję świetnej rozrywki.

Newt: Nie chciałem, żebyś dowiedział się w taki sposób. To nie wygląda tak, jak to postrzegasz.

Newt: Proszę, wysłuchaj mnie.

Newt: Poza tym, skąd wiesz, że nie chciałem wam pomóc? Nie muszę was znać, by to zrobić.

Thomas: Przestań. Nie chcę twoich tłumaczeń. Nie miałeś powodów do zrobienia tego bezinteresownie. Historię o swoim ojcu pewnie też zamyśliłeś? Brzydzę się tobą.

Thomas: Przez cały czas sklejałeś rozbitą szklankę, by tuż przed uzyskaniem całości, cisnąć nią o ziemię.

Newt: Tommy, spotkaj się ze mną i daj wytłumaczyć.

Thomas: Wiesz co jest w tym najgorsze?

Thomas: Zacząłem naprawdę cię lubić.

🔷🔷🔷

Please death, just make this breath my last.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz