I część
,,Z: Oj skarbie.. - bawi się pistoletem jedną ręką a drugą zawija pasemko moich włosów - Wiem, że mnie pragniesz - przygryza płatek mojego ucha
R:Mylisz się - kłamię.. ale cóż ledwo się powstrzymuję
Z: Ja się nie mylę''
Rose czyli ko...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
POV'S Rose
Czy ja głupieję ?? No ale zaraz.. o co w tym chodzi.. Jeszcze kilka dni temu on mnie nie chciał, dzisiaj mnie pragnie. To wszystko jest podejrzane. No nic czas na kolejny dzień z tym debilem.
Nasunęłam na siebie szare dresy, trampki i luźną koszulkę, po czym zeszłam na dół.
**
- Pośpiesz się !! – krzyknęłam na niego po raz kolejny od 10 min. Jesteśmy spóźnieni na trening, a mój braciszek nie będzie zadowolony. Kurwa ciekawe jaka będzie kara.. Pompki ? Brzuszki ?? – Błagam cie Zack – jęknęłam niezadowolona
- Idę księżniczko.. i nie jęcz tak – przyparł mnie do ściany – Jęczeć możesz tylko dzięki mnie - nasze krocza się dotknęły, a ja poczułam coś czego nie powinnam. Oblałam się rumieńcem i odskoczyłam od niego. Chłopak zaśmiał się cicho i poszedł po auto.
***
POV'S Colin
No dawaj jeszcze trochę..
- ...98... 99... 100! Przerwa! – krzyknąłem do reszty
Trening trwał w najlepsze ale nie było mojej siostry. Zawsze była na czas, a dzisiaj spóźnia się z tym kretynem.. Po kilku minutach na posesje wjechało nowe Ferrari 458 .
- No nareszcie ile można czekać ?? - pokręciłem głową, starając się być poważny
- To jego wina – dziewczyna cmoknęła mnie w policzek na powitanie
- To wina mojej dupeczki – uśmiechnął się cwaniacko
- Nie nazywaj jej tak! – warknąłem zły
- Dobra stary wyluzuj – zaśmiał się, a ja miałem ochotę go zastrzelić
- To, że Rose ma udawać twoją dziewczynę nie znaczy,że będzie tak tutaj! A teraz 15 km szybko ! Widzimy się na siłowni - splunąłem na ziemie
POV'S Zack
Hah.. co za palant. Uwierzyć, że ona jest z nim spokrewniona.
***
Biegniemy już jakiś 9 km bez przerwy, a ona jeszcze nie jest zmęczona. Kurwa!
- Ostrego masz brata kochanie - zacząłem jakoś rozmowę
- Tutaj nie jestem twoja! – wysyczała na mnie
- Spokojnie bo okresu dostaniesz – zaśmiałem się i od razu pożałowałem. Dziewczyna przycisnęła mnie do drzewa w lesie.
POV'S Rose
- Słuchaj kurwa ! Nie wiem o co ci chodzi !! Jak chciałam z tobą być to byłam nieodpowiednia. Teraz jesteś zwykłym dupkiem i mam cię dość!! – wykrzyczałam mu w twarz ten nic sobie z tego nie zrobił, a nawet się kpiąco uśmiechnął. Na widok jego dołeczków moje kolana lgną do ziemi. Cholera!
- Oj aniołku – odwrócił nas, jedną rękę położył tuż przy mojej głowie - Jesteś cholernie seksowna kiedy na mnie warczysz.. – ukazał szereg białych ząbków – Zrozum, ja pragnę tego czego nie mogę. Zakazanego owocu. Ciebie. *No to się wkopałam*
POV'S Zack
Kurwa ona zaczyna coraz bardziej na mnie działać. Czy ja się zakochuję ?? Pragnę jej ale.. Pragnę, żeby ona kochała mnie..
Tak to dziwne, zwłaszcza dlatego, że jak już ją zaliczę zakład się skończy, a ona pójdzie w niepamięć. Byle by się o nim nie dowiedziała.