Avril's POV
Już jutro sylwestra. Z Charlie'm pojechaliśmy do sklepu. Nie obyło się bez kłótni na temat alkoholu.
- Nie bierz wódki, weź whisky! - wyrwałam bratu trunek z rąk i odłożyłam go na półkę.
- Ale ja nie chcę whisky - protestował, sięgając po pół litra.
Nasze dyskusje trwały kolejne kilkanaście minut, ale ostatecznie kupiliśmy zarówno wódkę, jak i whisky. Oczywiście do tego doszedł szampan i dużo przekąsek - zarówno słodkich, jak i słonych.
Zostało tylko znaleźć dobrą muzykę, udekorować dom, a na koniec zrobić miejsce na prowizoryczny parkiet.
Z tego co wiem, Charlie zaprosił Leo, Patricka, Dylana i jakąś Dianę. Dziewczyna ma przyjechać do nas już dzisiaj, za jakieś... Teraz.
W tym momencie usłyszałam dzwonek do drzwi. Nikt inny jak Diana nie mógłby przyjść.
Niestety tak się złożyło, że jestem sama w domu, bo Charlie pojechał po jakieś chorągiewki z napisem "happy new year". Z tego względu poszłam otworzyć drzwi.
- Hej, jestem Diana, a ty zapewne Avril, tak? - powiedziała miłym głosem brunetka z szarymi oczami. Na głowie miała dużą, żółtą czapkę, a jej nos zdobiły duże, kwadratowe okulary koloru czarnego. Miała czarne spodnie, botki tego samego koloru i kremową kurtkę, a przy szyi zawiązany żółty, wełniany komin, pasujący do czapki.
- Tak, to ja. Wejdź, Charlie uprzedzał, że przyjedziesz - odpowiedziałam, starając się brzmieć miło, ale chyba nie potrafię. Brunetka lekko się zmieszała, po czym wtargała swoją walizkę, która stała za nią, do korytarza.
Wygląda, jakby chciała zostać tu na dłużej.
- Pokażę ci twój pokój - powiedziałam do dziewczyny, gdy ta zdjęła buty oraz kurtkę.
- Okej - uśmiechnęła się miło i chwyciła za swój bagaż.
Poprowadziłam brunetkę do pokoju gościnnego, znajdującego się na parterze.
- Ładny - pochwaliła, rozglądając się po pomieszczeniu. Odstawiła walizkę koło łóżka.
- Chcesz herbatę? - spytałam, widząc że dziewczyna jest bardzo zmarznięta.
- Jeśli to nie kłopot...
- Żaden - uśmiechnęłam się i poszłam do kuchni. Przygotowałam dwa kubki, do których włożyłam woreczki z herbatą.
To nie tak, że jej nie lubię. Po prostu jest ode mnie ładniejsza.
- Pomóc ci w czymś? - usłyszałam melodyjny głos Diany.
- Nie musisz - znów się uśmiechnęłam.
- Będzie ktoś jeszcze oprócz znajomych Charlsa? - spytała dziewczyna.
- Tak, moi znajomi - odpowiedziałam lekko zirytowana.
- Nie chciałam cię tym zdenerwować - odparła brunetka. W tym momencie zagotowała się woda, więc zalałam nią herbatę.
CZYTASZ
You broke me | L. D.
FanfictionAvril Lenehan, siostra Charliego Lenehana, ma szesnaście lat. Chodzi do szkoły wraz ze swoim chłopakiem, a najlepszym przyjacielem brata - Leondre. Ich miłość jest piękna. Pewnego dnia dziewczyna dostaje SMSa od chłopaka z prośbą o spotkanie. Leo zr...