Chwila szczerości

2.4K 103 4
                                    

-Siedzi zamknięta w pokoju od jakieś godziny.Koniec tego dzwonię po ślusarza!-Krzyczał pan Smith.

-Spokojnie wyjdzie Kendji pomoże jej w tym.-Pani Smith spoglądała z salonu na syna, który próbował dostać się do pokoju dziewczyny.

Krzyczał.Groził.Prosił.Nic.Nie dawała znaku życia.Zaczęli już myśleć, że coś se zrobiła kiedy nagle otworzyła drzwi i przed drzwiami pojawił się pies.

Kednji stał przez chwilę zdziwiony uważnie patrzyła na psa jego zadumę przerwał trzask zamykanych drzwi.

-Ross pogadajmy.Powiem ci wszystko tylko wpuść mnie do środka.-Po chwili dziewczyna otworzyła.

-Masz pięć minut.-Wszedł i zamknęła drzwi.

Spojrzał na jej podpuchnięte policzki.

-Więc zaczynaj..od samego początku..skąd wiedziałeś.

-Nie wiedziałem.Tylko miałem pewnie domyślenia jak razem z C..

-Mów.-Założyła ręce na biodrach.

-Camem mieliśmy akcje.Wtedy zobaczyłem na jego ręce znamię.Nie zwróciło by to mojej uwagi gdyby nie było tak bardzo specyficzne.Później pojawiłaś się ty.-Wzruszył ramionami.

-Miałem cie totalnie gdzieś, ale później nie wie...-Założył ręce za głowę.-Szkoda mi ciebie było.Przyjrzałem ci się i zobaczyłem, że masz te same znamię.Później pogrzebałem trochę i zrozumiałem.Nie tylko ja to odkryłem.Chciałem aby nikt się z tego otoczenia się tobą nie zainteresował.Nie udało mi się to.-Spojrzał na nią.

-Dlatego chciałem abyś nie mieszała się w to.-Prychnął.-Teraz to i tak za póżno ściągnęłaś na siebie niezłą uwagę.

Przygryzła wargę.

-Jesteś kryminalistom.Powinieneś siedzieć w więzieniu.-Pchnął ją na ścianę i podszedł bliżej.

-Możesz mi to udowodnić.-Rozłożył ramiona.-Bo ja nie widzę żadnych dowodów na to by coś mnie obciążyło.

-Pistole, papiery.-Mruknęła.Chłopak stał tuż przed nią.

-Grzebałaś w moich rzeczach.-Szepnął,a przez Rose przeszedł dreszcz nie wiedziała czy ze strachu czy przez  atmosferę jaka zapanowała w pokoju.

Milczała patrząc w ziemię.

-Wiesz co najbardziej lubię?-Spojrzała na niego zdziwiona.

-Lubię łamać zasady, a ty jesteś dla mnie jednym wielkim zakazem od kiedy się pojawiłaś.-Starała się patrzeć wszędzie tylko nie na niego.

-Zamierzam złamać wszystkie zakazy.-Złapał ją za podbródek i wbił się w jej usta.


CriminalOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz