Pocałunki

16 0 0
                                    

Dlaczego w filmach pocałowanie kogoś jest takie łatwe? Wystarczy, że spojrzysz na czyjeś usta i ta osoba zaraz patrzy na twoje. Ludzie się do siebie zbliżają i całują.

I jest fajnie.

To takie proste.

Szkoda, że tylko w filmach...

W prawdziwym życiu wygląda to nieco inaczej.

Człowiek myśli nad tym czy może tak w ogóle o drugim myśleć. Czy ten drugi też o tym myśli. Czy mogę tak patrzeć na inną osobę. Czy to nie wchodzi za bardzo w cudzą przestrzeń osobistą?

Dostałam wielokrotnie znak od innych, że za bardzo wchodzę na ich przestrzeń... To boli, kiedy chcesz się tylko przyjaźnić i dostajesz sygnał, że ktoś czuje się przy tobie niekomfortowo. Czuje się podrywany...

Więc skoro moja definicja przyjaźni jest dla innych zbyt bliska to co jak naprawdę chcę czegoś więcej niż przyjaźń? Przecież to będzie jeszcze bliżej... I jak w takim wypadku poznać czy się nie narusza czyjeś przestrzeni?

Ludzie często kłamią, że jest w porządku. Udają, że nie przeszkadza im to co robisz. Ukrywają swoje uczucia. Wolą zmusić się do spotkania bądź rozmowy niż przyznać, że wcale tego nie chcą. A to, że źle się w danym momencie czuli dowiadujesz się później, bądź wcale.

Chociaż sama tak robię więc nie powinnam nic mówić...

Źle się czuję w tej sytuacji. W tym świecie.

Nie odnajduje się w relacjach międzyludzkich. Za bardzo się ich boję. Przerażają mnie.

Jak mogę komuś zaufać skoro wszyscy ranią? Jak ktokolwiek mógłby zaufać mnie?!

Przecież ja też ranię!!! Ranię, a potem jeszcze jestem ofiarą, bo przecież to wina depresji.

Nie moja. Depresji.

Ale co jest mną, a co nią?

Niebieskie GałęzieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz