Rozmawiałam dziś z chłopakiem i wyznał mi, że przeczytał tego bloga...
Opowiedział mi, że tak bardzo nim to wstrząsnęło, że płakał parę razy tak mocno, że nie był w stanie się uspokoić przez bardzo długi czas...Trochę nie pomyślałam, że ten pamiętnik może, aż takie uczucia w kimś wywołać...
Więc chciałabym podkreślić
Wszystko co tu piszę jest prawdą.
Ale jest to prawda spisana w danym momencie. W momencie najgorszego doła, kiedy moja ocena jest trochę mało obiektywna, bo przeżywam to w chwili pisania. Wszystko co piszę jest bardzo świeże i...
Po prostu pamiętajcie, że piszę tu notki TYLKO, kiedy już nie wytrzymuje.
W życiu mam też piękne chwile. Dużo pięknych chwil, ale o nich nie piszę, bo nie potrzebuje. Nie potrzebuje wylać tych uczuć by mnie nie zgniotły. Tu wylewam cały najgorszy szlam, negatywne emocje, myśli i wszystko czego mam serdecznie dosyć.Więc nie płaczcie nade mną... Nie chcę by ta książka rujnowała komuś psychikę. Po prostu potrzebuje gdzieś wylać swoje brudy... A myśl, że może do kogoś to trafi i dostanę jakieś wsparcie, albo ktoś zobaczy, że nie tylko on użera się z tą chorobą...
W sumie nie wiem, czy mój szlam może komuś pomóc...
Ale piszę to by samej się oczyścić.
Więc podejdźcie do tego na spokojnie
CZYTASZ
Niebieskie Gałęzie
RandomChcę by noc trwała wiecznie, bo dla mnie trwa. Wewnątrz mnie nigdy nie ma dnia Kiedyś namalowałam pewien obraz. Był na nim krzew róży. Róży o niebieskich liściach. Z jakiegoś powodu czułam, że ten krzew jest trujący... Tak jak ja. Przez swoją depre...