Ostatnio bardzo często odnoszę wrażenie, że wszelkie dźwięki mnie atakują.
W jaki sposób?
Uderzają w moje uszy zamiast w nie wpływać. Nie nazwała bym tego bólem, ale to trochę niekomfortowe...Wszystko jest za głośne, albo za ciche. Nawet muzyka... Z muzyką jeszcze mam o tyle zgrzyt, że jak na przykład w pracy nie ma jej czuję się jeszcze bardziej atakowana tymi dźwiękami. Czuję się jakby coś miało rozwalić moją głowę od środka. Więc muzyka z jednej strony jest mi szalenie potrzebna, a z drugiej też uderza w moje bębenki...
Bębenki... Bąbelki... Wiecie czego im zazdroszczę? Tego, że one unoszą się ku górze, unoszą, a potem tak po prostu znikają...
Ludzie robią na odwrót. Spadają zamiast się unosić. Wszyscy. Wszyscy mamy jakieś problemy
CZYTASZ
Niebieskie Gałęzie
AcakChcę by noc trwała wiecznie, bo dla mnie trwa. Wewnątrz mnie nigdy nie ma dnia Kiedyś namalowałam pewien obraz. Był na nim krzew róży. Róży o niebieskich liściach. Z jakiegoś powodu czułam, że ten krzew jest trujący... Tak jak ja. Przez swoją depre...