Dźwięki

8 1 0
                                    

Ostatnio bardzo często odnoszę wrażenie, że wszelkie dźwięki mnie atakują.
W jaki sposób?
Uderzają w moje uszy zamiast w nie wpływać. Nie nazwała bym tego bólem, ale to trochę niekomfortowe...

Wszystko jest za głośne, albo za ciche. Nawet muzyka... Z muzyką jeszcze mam o tyle zgrzyt, że jak na przykład w pracy nie ma jej czuję się jeszcze bardziej atakowana tymi dźwiękami. Czuję się jakby coś miało rozwalić moją głowę od środka. Więc muzyka z jednej strony jest mi szalenie potrzebna, a z drugiej też uderza w moje bębenki...

Bębenki... Bąbelki... Wiecie czego im zazdroszczę? Tego, że one unoszą się ku górze, unoszą, a potem tak po prostu znikają...

Ludzie robią na odwrót. Spadają zamiast się unosić. Wszyscy. Wszyscy mamy jakieś problemy

Niebieskie GałęzieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz