POV'S MATT
-Nie chcę wam przerywać, ale to miejsce publiczne - zaśmiał się Nick, a rudowłosa dziewczyna natychmiast się ode mnie oderwała.
-Em, to.. może... Ja.. Ja... Już pójdę - onieśmieliła się dziewczyna, a ja prychnąłem skupiając wzrok na przyjacielu
-Musiałeś mi przerwać?
-Tak, bo gdyby ktoś inny was nakrył to byłyby źle - zaśmiał się rzucając do kosza
- Nie wiem czy powinienem Ci dziękować - wyrwałem mu piłkę celując - Tak to się robi. Sieroto-zaśmiałem się
-Jak tam z Chloe? - uniósł prawą brew
-A jak ma być? Jest tam samo denerwująca jak zawsze - zaśmiałem się, kiedy do sali wszedł Shawn
Ale mimo to uwielbiam ją
Co ja gadam ?
-Czyżby rozmawiamy o Chloe? - oparł się o ścianę
-A co Ci do tego? - warknąłem podając piłkę przyjacielowi
-Bo mam dla ciebie genialną propozycje - podszedł bliżej, rzucając do kosza
- Nic z tobą nie wchodzę Parker - warknąłem
- Jeżeli wygrasz dostajesz 200 dolarów - na te słowa uniosłem kącik ust.
-Kontynuuj - podałem mu piłkę
-Musisz przelecieć Chloe, oczywiście aby nie było tak łatwo będę Ci przeszkadzał.
Przysięgam, że jeżeli pił bym coś w tej chwili to wylądowałoby to na nim
-Ojj mały Matt boi się że ja zrani? - prychnął widząc moją minę
-Kpisz prawda? - podeszłem do chłopaka
-Mówię poważnie. Wchodzisz czy tchórzysz?
Ja nie chcę
-Dlaczego nie jakaś inna dziewczyna?
-Bo z Chloe będzie trudniej. Masz nieokreślony czas. Pomyślisz, w końcu twoja lista laseczek się powiększy. Wchodzisz?
Nie.
Nie zrobię tego
-Wchodzę - uścisnąłem jego dłoń wychodząc z sali.
Ale ze mnie debil
POV'S CHLOE
-Wyprowadzasz psa - zaśmiałam się widząc minę Charliego
-Nie tak głośno - wychrypiał, skrzywiając się
-DOBRZE! I przy okazji posprzątasz ten syf zanim rodzice przyjdą! - krzyknęłam a chłopak skrzywił się spadając z krzesła
-Idiotka-warknął - W ogóle mogę wiedzieć co ty wczoraj odwalałaś z tym debilem na insta ?- usiadł
- Byłam pijana - rzuciłam
- Chloe, nie chcę aby ciebie też wykorzystał. Wiesz jaki on jest. Nie chcę żebyś potem płakała przez tego dzbana.
Ja wiem co robię.
Na tym polega mój plan
O ile jeszcze go mam
-Na razie - przewróciłam oczami, wgryzając się w jabłko. Trzasnęłam drzwiami siadając na schodach
CZYTASZ
Enemies or lovers
Teen FictionW TRAKCIE KOREKTY To nie jest zwykła historia miłosna, to coś co nauczyło mnie żyć. To nie jest powiastka o tym jak typowy bad boy zakochał się w grzecznej dziewczynce, to opowieść niosąca zupełnie coś innego, co powinno trafić głęboko do serc. Od...