14.Boisz się, że ją zranisz?

303 13 7
                                    

POV'S MATT

-Nie chcę wam przerywać, ale to miejsce publiczne - zaśmiał się Nick, a rudowłosa dziewczyna natychmiast się ode mnie oderwała.

-Em, to.. może... Ja.. Ja... Już pójdę - onieśmieliła się dziewczyna, a ja prychnąłem skupiając wzrok na przyjacielu

-Musiałeś mi przerwać?

-Tak, bo gdyby ktoś inny was nakrył to byłyby źle - zaśmiał się rzucając do kosza

- Nie wiem czy powinienem Ci dziękować - wyrwałem mu piłkę celując  - Tak to się robi. Sieroto-zaśmiałem się

-Jak tam z Chloe? - uniósł prawą brew

-A jak ma być? Jest tam samo denerwująca jak zawsze - zaśmiałem się, kiedy do sali wszedł Shawn

Ale mimo to uwielbiam ją

Co ja gadam ?

-Czyżby rozmawiamy o Chloe? - oparł się o ścianę

-A co Ci do tego? - warknąłem podając piłkę przyjacielowi

-Bo mam dla ciebie genialną propozycje - podszedł bliżej, rzucając do kosza

- Nic z tobą nie wchodzę Parker - warknąłem

-  Jeżeli wygrasz dostajesz 200 dolarów  - na te słowa uniosłem kącik ust.

-Kontynuuj - podałem mu piłkę

-Musisz przelecieć Chloe, oczywiście aby nie było tak łatwo będę Ci przeszkadzał.

Przysięgam, że jeżeli pił bym coś w tej chwili to wylądowałoby to na nim

-Ojj mały Matt boi się że ja zrani? - prychnął widząc moją minę

-Kpisz prawda? - podeszłem do chłopaka

-Mówię poważnie. Wchodzisz czy tchórzysz?

Ja nie chcę

-Dlaczego nie jakaś inna dziewczyna?

-Bo z Chloe będzie trudniej. Masz nieokreślony czas. Pomyślisz, w końcu twoja lista laseczek się powiększy. Wchodzisz?

Nie.

Nie zrobię tego

-Wchodzę - uścisnąłem jego dłoń wychodząc z sali.

Ale ze mnie debil

POV'S CHLOE

-Wyprowadzasz psa - zaśmiałam się widząc  minę Charliego

-Nie tak głośno - wychrypiał, skrzywiając się

-DOBRZE! I przy okazji posprzątasz ten syf zanim rodzice przyjdą! - krzyknęłam a chłopak skrzywił się spadając z krzesła

-Idiotka-warknął - W ogóle mogę wiedzieć co ty wczoraj odwalałaś z tym debilem na insta ?- usiadł

- Byłam pijana - rzuciłam

- Chloe, nie chcę aby ciebie też wykorzystał. Wiesz jaki on jest. Nie chcę żebyś potem płakała przez tego dzbana.

Ja wiem co robię.

Na tym polega mój plan

O ile jeszcze go mam

-Na razie - przewróciłam oczami, wgryzając się w jabłko. Trzasnęłam drzwiami siadając na schodach

Enemies or loversOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz