15. "Nikt Cię nie pokocha jeżeli nie będziesz atrakcyjna"

293 18 7
                                    

 WAŻNA NOTATKA NA DOLE !!

-Ty masz tam wyglądać ładnie, a nie jakbyś właśnie wyszła z jaskini po 40 latach-uderzyła mnie Zoe siedząca ławkę za mną.

Takk.

To są właśnie moje kochane i "szczere" przyjaciółki

-Dzięki, że we mnie wierzysz. Jeżeli ma się we mnie zakochać to tak jak wyglądam naprawdę- przewróciłam oczami

-W taki razie będziesz singielką przez całe życie - spojrzała na mnie Rose

Auć

-Trzeba zrobić dobre wrażenie - pogładziła moją bluzkę Ariana

No tak....

"Nikt Cię nie pokocha jeżeli nie będziesz atrakcyjna"

Zasada wpajana mi przez moje kochane przyjaciółki

OD ZAWSZE

-Bez obrazy Chloe, ale wyglądasz okropnie

- Przyzwyczaiłam się - przewróciłam oczami - Przypomnijcie mi dlaczego się z wami przyjaźnie? - założyłam rece pod pierś

-Bo nikt inny by Cię nie chciał - zaśmiała się Tilly

Bardzo zabawne.

-Dobra ja ci dam moje ciuchy, a ty mi dasz swoje i po sprawie - odparła poważna Rose

Dokładnie spojrzałam na jej strój.

Różowa bluzka z napisem "Barbie" i w tym samym wzorze spódniczka.

-Zgoda - westchnęłam

- Koniec lekcji dzieciaki! - krzyknęła nauczycielka, a ja z dziewczynami pobiegłyśmy do toalety.

- Wchodźcie - wepchnęły nas we dwie do jednej kabiny

- Masz rzuciła we mnie bluzką - spojrzała na mnie - Błagam Cię dziewczyno, czerwone majtki i żółty stanik na randkę !- krzyknęła - Cholera ja mam czarny. Ari jaki masz dziś stanik ?

- Czerwony - odparła

- Ściągaj go - rozkazała

- Co ?

Rose chwyciła dziewczynę za ramię i wciągnęła do kabiny zamykając nas spowrotem

- Wiesz, że pedofilia jest przestępstwem - spojrzała na nas, a my się zaśmiałyśmy

- O co chodzi Rose z tym stanikiem ?- spojrzałam na nią

- Nie jesteś dzieckiem Chloe, w razie co trzeba być przygotowanym. Mam nadzieję że chociaż ogolona jesteś bo tego za ciebie robić nie będę - odparła, jednak mimowolnie się zaśmiałam

- Uwielbiam jak się wkręcasz - poklepałam ją po twarzy

Ubrałam spódniczkę i resztę ciuchów

- Masz szczęście, że mamy podobne rozmiary piersi - zaśmiała się Ariana

Kiedy wyszłyśmy z kabiny usiadłam na kosz na śmieci i dziewczyny zaczęły mnie malować

Kocham te suki mimo wszystko.

- Dziękuje wam- dałam im buziaka na pożegnanie i podeszłam do auta chłopaka

Gdy tylko ten mnie zobaczył wyprostował się i uśmiechnął.

Ten uśmiech, boziuuu

- Jedziemy? - otworzył mi drzwi

-Tak - zaśmiałam się dokładnie patrząc na chłopaka

- Pięknie wyglądasz

Enemies or loversOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz