- Jesteśmy już u mnie. Możesz mówić - rzuciła się na łóżko dziewczyna
- Rozmawiałyśmy już o tym- przekręciłam oczami
- Jeżeli jest coś o czym nie wiemy to nam powiedz - pogroziła Tilly
- Po prostu poczułam do niego zupełnie coś nowego, coś co próbowałam stłumić - uśmiechnęłam się nieśmiele
Boję się okazywać swoje uczucia, a co jeżeli im powiem, a one powiedzą mi okrutną prawdę o chłopaku o której ja dotychczas staram się unikać.
- Kochanie. Czułam, że tak będzie, a on wiesz co on czuje ? - przytuliła się do mnie Tilly
- Nie wiem, boję się, że się od niego uzależniam. Boję się, że pewnego dnia zostawi mnie, jak te wszystkie dziewczyny, a ja wtedy poczuję, że nie będę wstanie oddychać, bo on jest moim tlenem- westchnęłam
- Nie pasuje mi coś w nim. Boję się, że on po prostu się tobą pobawi, a jak mu się znudzisz to weźmie się za inną- spojrzała na mnie Rose
-Zaufajcie mi, wiem co mam robić i to co czuję za słuszne - wtuliłam się w dziewczyny
- Jeżeli coś ci zrobi to go wykastruje - zaśmiała się dziewczyna
- Dobra lepiej gadaj, o co chodzi z tym tatuażem - spojrzała na mnie Zoe
- Za to nie powinniśmy się do ciebie odzywać, bo wszystkie miałyśmy zrobić go sobie razem - pogroziła mi Ariana
- To on mnie tam zawiózł- wzruszyłam ramionami
- Nie nienawidzę Cię ?- uniosła brew Rose
- To jest to co czuje do niego, ma taki sam.- wzruszyłam ramionami
- Czyli on też to czuje !- pisnęła Tilly
- Dajcie mi spać - rzuciłam się na łóżko i zamknęłam oczy
Moment, przecież dzisiaj miałam spotkać się z Mattem.
O nie.
Od : Głupi idiota z domu obok🐷🐒:
Gdzie ty?
Do : Głupi idiota z domu obok🐷🐒:
Poczekaj. Daj mi 10 minut.
- Źle się czuję - złapałam się za brzuch, przegryzając wargę
Czuję się okropnie, że oszukuję dziewczyny tylko po to, aby spotkać się z chłopakiem
- Czekaj, pójdę po tabletki i idziemy spać jak chcesz - uśmiechnęła się Tilly
Czy wy musicie być takie miłe akurat teraz?
-Będę wymiotować - pobiegłam do łazienki i zamknęłam się w środku opierając o drzwi.
Co się ze mną dzieję ?
-Chloe, może zawieść cię do domu? - zapukała do drzwi Ariana
- Jak byście mogły mnie spakować?- uśmiechnęłam się zwycięsko
- Dobra oddam ci rzeczy później, chodź.- wparowała do łazienki Tilly
-Nie wyglądasz na chora - zmarszczyła brwi Rose
Dlaczego akurat teraz musi być tak podejrzliwa ?
-Nie bądź taka okropna, przecież by nas nie okłamała - zaśmiała się Ariana wchodząc, ze mną do samochodu
CZYTASZ
Enemies or lovers
Подростковая литератураW TRAKCIE KOREKTY To nie jest zwykła historia miłosna, to coś co nauczyło mnie żyć. To nie jest powiastka o tym jak typowy bad boy zakochał się w grzecznej dziewczynce, to opowieść niosąca zupełnie coś innego, co powinno trafić głęboko do serc. Od...