U are not nothing

372 17 9
                                    

Całe miasto dowiedziało się ze Hal Cooper wychodzi. Nikt jednak nie chciał dopuścić do siebie myśli ze przez okres świat może dokończyć to co zaczął. W piątek o godzinie 8:00 Hal Cooper wychodzi i wraca do domu:
-Hal nie jesteś tu miło widziany i wypiepszaj z mojego domu! - krzyknęła mama Betty
-Przyszedłem tylko bo chce się zapytać gdzie jest Betty, wiem ze jej nie ma w domu.
-Betty mieszka z Jugheadem.
-Dlaczego, gdzie?
-Przez chwile mieszkali w mieszkaniu, w bloku, ale teraz wrócili do przyczepa. Stwierdzili ze to jest ich dom. Żałosne. Tylko nie idź tam Betty.... emmm, poprostu tam nie idź.
-Oczywiście ze pójdę.
Hal zapukał do drzwi, które otworzył mu Jughead.:
- Betty nie chce Pana widzieć.
-Mów mi na ty i wpuść mnie do mojej córki
W tym momencie Jug udowodnił swoją troskę, złapał Hal'a za kurtkę i przycisną do ściany.
-Nie wejdziesz do domu!!
Nagle cichym głosem odezwała się dziewczyna:
-Juggie nie, wpuść go.
-Betty ty jesteś... - nie zdążył skoczyć zdania po Betty dokończyła za niego.
-W ciąży.
- Który to miesiąc?
-6- z zdenerwowaniem odezwał się Jug
-Mogę no wiesz?
- Betty i Jug nic nie powiedzieli, chłopak po prosty przytrzymał go po czym Hal wiedział jaka jest odpowiedz.
-Tato idź stad już naprawdę nie potrzebuje teraz ciebie tutaj, nie będziesz tu mieszkał a jeżeli będzie trzeba załatwię zakaz zbliżania się, co może dodać do twojego wyroku pare miesięcy albo może nawet rok.
- Jesteś niczym, i nigdy nic nie osiągniesz.
- Ja bym radził Panu uważać MRS.COOPER
Tymi słowami Betty zakończyła rozmowę z Hal'em. Po jego wyjściu B położyła się do łóżka i zaczeka płakać:
-B co się stało?
-Moze on ma racje moze jestem porostu niczym i nie uda mi się niczego osiągnąć.
- Betts nie jesteś niczym, jesteś moja Betty i wspaniała osoba.
- Kocham cię Jug
-Ja ciebie tez ale musimy wkoncu wyjść z łóżka i spotkać się z rudowłosym i jego umiłowana.
Po tych słowach się zaśmieli. A Jug był taki szczęśliwy widząc Betty śmiejąca się. Jednak nie wszystko trwa do czasu.......

Jak wam się podobało? Mam nadzieje ze podobało bo naprawdę się starałam i mam nadzieje ze będziecie czekać na następny rodzial.😘

Often, Bughead's familyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz