JIMIN
Byłem zdenerwowany, ponieważ przerwano mi moje zbliżenie z Yoongim, ale to dezorientacja górowała w moich obecnych odczuciach. Nie rozumiałem kompletnie co Seulgi ma na celu, ani co takiego może chcieć mi powiedzieć. Ma ochotę pojechać mi, tak jak ja ostatnio jej? Proszę bardzo. Chce mnie do czegoś zmusić? Nie dam jej się. Mimo tego, że nie dano mi zbyt wielu czasu na przemyślenie tej nie typowej sytuacji - nie bałem się. Wiedziałem, że nie dam się jej żadnym gierkom.
Straciłem czarnowłosego z pola widzenia i już po chwili stałem w ciemnym korytarzu z irytującą brunetką. Scenografia jak z taniego horroru, ale czy ona mogła mi zrobić coś strasznego?
- Chciałam Cię przeprosić - zaczęła, a ja od razu otworzyłem szerzej oczy, nie wierząc w to co słyszę. Mimo ciemności jaka wokół nas była mogłem dostrzec jej skruchę na twarzy. Jednak czy mogłem w nią wierzyć? - Naprawdę, ty o wiele bardziej zasługujesz na Yoongiego - położyła dłoń na moim ramieniu i przekręciła głowę w bok, przez co światło z innego pomieszczenia padało teraz idealnie na jej twarz, ukazując smutny uśmiech - Widać jak na niego patrzysz.
Mówiła do mnie, a ja nie wiedziałem co powinienem zrobić. Stałem, przyglądając się jej ruchom i słuchając uważnie jej słów, ale sam nie robiłem nic więcej. Miałem zamknięte usta, a moje ciało nie zamierzało się ruszyć nawet o krok.
Byłem po środku piekła z szatanem obok.
Kang Seulgi zawsze była manipulantką. Jeszcze za czasów, gdy toczyliśmy z Yoongim wojenną ścieżkę - nie podobała mi się. Widać było, że czarnowłosy zbyt jej ulegał, a ona to wykorzystywała. W jednej rzeczy byliśmy do siebie podobni. Lubiliśmy być w centrum uwagi. Z taką różnicą, że ja stawiałem wiele rzeczy ponad to. A ona? Nie zwracała uwagi na innych i szła po trupach do celu. Była bezduszną suką, wiele osób za taką ją uważa i zgadzam się z ich zdaniem. Nie wolno jej ufać i ja teraz musiałem posłuchać tego cichego głosu w głowie, który kazał mi jak najszybciej się ewakuować.
- Kiedy stoicie obok siebie i nie zwracacie uwagi na cały świat - kontynuowała swoją wypowiedź, a ja potrząsnąłem głową, zapominając o czym właściwie przed chwilą myślałem - Wyglądacie jakbyście liczyli się tylko wy, chociaż wokół jest tyle osób. To cholernie gorące, nie uważasz? - spytała spokojnie dziwnym głosem, a ja zmarszczyłem brwi, nie wiedząc do czego dąży - Kiedy patrzycie się na siebie i nie musicie używać nawet słów, aby wiedzieć co macie na myśli - zbliżyła się do mnie bardziej, a ja odruchowo się cofnąłem - Pewnie każdego dnia tylko czekasz aż w końcu zostaniecie sami i będziesz mógł poczuć go w sobie.
Po jej ostatnich słowach zarumieniłem się, a w mojej głowie automatycznie pojawiła się wizja przedstawiona przez brunetkę i czułem jak czerwień na moich policzkach zaczyna mnie coraz bardziej palić. Przyłożyłem dłonie do nich, chcąc zakryć zawstydzenie przed dziewczyną, mimo że nie mogła przecież dostrzec tych wypieków na mojej twarzy. Coraz więcej niezbyt moralnych obrazów pojawiało się w mojej głowie, a gorąc przeszedł również na moje dłonie i czułem, że za chwilę przed nią spłonę.
Po kilku chwilach dziewczyna zabrała moje dłonie z policzków, tym samym ukazując czerwień, która na nich panowała. Nawet jeśli ich nie widziała, czułem się niezręcznie z faktem jak muszę teraz wyglądać i chciałem ponownie przyłożyć ręce do twarzy i zaraz po tym jak najszybciej wrócić do Yoongiego, najchętniej zapominając o sytuacji, która miała tu przed chwilą miejsce. Cofnąłem nawet już jedną nogę do tyłu i uniosłem dłonie do góry, kiedy brunetka mnie wyprzedziła i sama jedną dłonią złapała mój ciepły polik.
Zmarszczyłem brwi, próbując dostrzec cokolwiek w tej ciemności, jednak nie miałem nawet za dużo czasu na zrozumienie sytuacji, gdy poczułem gwałtowne poruszenie przy moich ustach.
Seulgi mnie pocałowała.
A potem widziałem jedynie blask padający prosto na nas.
➵➵➵
Łapcie drugi dzisiaj, bo was kocham i liczę, że mnie nie zabijecie¿?
CZYTASZ
dazzled • yoonmin
FanfictionJimin nienawidzi Yoongiego, a Yoongi proponuje mu niecodzienny układ. Czyli Yoongi namawia Jimina do udawania pary, aby się do niego zbliżyć. A Jimin jest zbyt zaślepiony, by dostrzec, że Yoongi wcale nie uważa tej relacji za kłamstwo. 01.03.19 ||...