Rozdział 8-Phantom Lord

323 15 8
                                    

Tydzień później

P.O.V Narrator

Lucy siedziała przy barze i rozmawiała z Mirą, popijając przy tym herbatę, którą jej przygotowała. W kierunki gildii zmierzała niebieskowłosa, która nie była obecna przez tydzień. Nie mogła się doczekać by znów zjawić się w gildii. Przez te kilka tygodni bardzo się związała z wieloma osobami. Jak powiedział Makarov, mistrz gildii "Gildia to jedna duża rodzina". Drzwi do gildii się otworzyły, a w nich stanęła wcześniej wspomniana niebiskowłosa 

-Cześć wszystkim!-przywitała się z uśmiechem na twarzy 

-Witaj Yuta! Wreszcie wróciłaś do zdrowia- przywitała ją ciepło Mira. W gildii panowała ciepła i zabawna atmosfera, ale nikt się nie spodziewał nadchodzących zdarzeń.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Kilka dni później

Piątka przyjaciół właśnie wracała z misji. Doliczając do tego niebieskiego kota to szóstka. Z misji wracali Lucy, Natsu, Happy, Yuta, Gray i Erza

-Świetna robota!-krzyknął zadowolony Natsu

-Nawet klient był zadowolony-odparł Happy

-Jak tylko ja i Yuta się pojawiliśmy, szybciutko się z tym uwinęliśmy-odezwał się Gray

-Co? Coś ty taki pewny siebie palancie?-powiedział naburmuszony Natsu

-Pomyśl sobie, że jesteś jedynie dodatkowym ciężarem dla tego zlecenia

-O nie... Zaczyna się kłótnia-westchnęła Yuta

-Niby jak mam was uczyć jakim dodatkowym ciężarem jestem?

-To nie ma sensu-Erza ich rozdzieliła

-Postanowione-odezwała się ponownie i spojrzała na Gray'a

-I załóż jakieś ciuchy

-Co? Aaaa!

-To nie fair! To maja kwestia-wtrącił Happy. Yuta podała Gray'owi ubrania

-Nie lubię się wtrącać w wasze pogaduszki, ale... Tak naprawdę to ja wybrałam to zadanie, więc dlaczego wszyscy poszli za mną?-wtrąciła się Lucy

-To oczywiste!-odparł Natsu

-Tak?

-W końcu jesteśmy najsilniejszą drużyną w Fairy Tail!-dokończył 

-Aye!

-Zgadza się

-No okej-westchnęła Lucy

-Jeśli połączysz mnie, Happy'ego, Erze, Yute i gołodupca to nie ma rzeczy niemożliwych-dodał różowowłosy

-Nie nazywaj mnie gołodupcem-odparł Gray

-Tak, to dodaje mi otuchy-oznajmiła Erza

-Aye!

-Nie zapomnieliście o kimś?-krzyknęła Lucy

-Nie mazaj się tak Oopy

-Nie płaczę i nie nazywam się Oopy, Natsu!

-Wybaczcie. Mimo, że mnie porwano i skończyło się na tym, że moi towarzysze ucierpieli. Nie mogę na to pozwolić. A teraz mógłby mnie ktoś uderzyć-odezwą się Erza

-Nie o takie klepnięcie mi chodziło!

-Jakie klepnięcie? Bo nie rozumiem. I Erza, to nie twoja wina, ale jak chcesz to mogę cię uderzyć-powiedziała Yuta

Błękitne Serce |Fairy Tail|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz