Błękitne Serce |Fairy Tail|

Rozdział 53- Pierwsza randka + pytanie o Q&A

2 stycznia x792

P.O.V. Gray

Siedziałem w domu i nad czymś rozmyślałem, a dokładniej nad randką. Jestem z Yutą parą i jeszcze nie byliśmy na żadnej randce. Teraz jej nie było w Magnolii, gdyż wczoraj wyjechała z Erzą na dwudniową misję. Powinna wrócić jutro.

Wstałem z kanapy i wyszedłem z mieszkania ruszając w kierunku Fairy Tail dalej zamyślony. Musi być to coś takiego, co zapamięta na całe życie. W końcu jest tą, którą kocham. Muszę też uważać bo jeśli coś pójdzie nie tak to dostanę po głowie od Lucy i Erzy... Przeszły mnie ciary na samą myśl. Gdy dotarłem do gildii usiadłem przy barze dalej rozmyślając

-Może gdzieś w Magnolii?- zapytałem sam siebie

-Coś się stało, Gray?- podeszła do mnie Iwa

-Nic takiego...

-No powiedz o czym tak myślisz

-O... O randce... Chcę jakąś zaplanować- powiedziałem to z lekkim trudem

-Oho! Yuta na pewno się ucieszy

-Tak, ale nie wiem jak ją zorganizować. Chcę by była tą randkę, którą zapamięta

-Wystarczy klasyk. Yuta nie jest wymagającą, ale lubi takie randki. Też dla niej było by miło jakbyś zrobił to z serca. Wiedziałaby wtedy jak bardzo ci na niej zależy, a wiesz jak potoczył się jej związek z Yujinem

-Wiem... U dzień później powiedziałem jej co czuję

-Co?

-Tak. Nie chciałem tego mówić ze względu na to, że z nim zerwała, ale ona chciała

-Hahah! A żebyś wiedział jak ona się z tym męczyła by to tobie powiedzieć. Nie mogła spać po nocach i non stop jej się coś śniło. Jak nie dobre to złe sytuacje

-Aż tak się tym przejmowała?

-Tak. Ale widać, że jak ci powiedziała to jej ulżyło

-To dobrze... Chociaż i tak się czasami spina jak jest obok mnie... Nie powiem, że to źle bo sam tak czasami mam, gdy się niespodziewanie przytuli

-No widzisz

-To co ja mam zrobić?

-Może zaproś ją do restauracji i potem na spacer do parku

-Hmm... Dobrze... A coś do tego?

-Hmmm... Możesz coś zrobić ze swoją magią... Nie wiem. Zrób tak jakbyś chciał

-Dobra. Dzięki Iwa. A tak w ogóle gzie jest Rin?

-Z Yujinem na misji

-A Nami?

-Nie wiem. Odkąd wyjechał na misję to jej tu nie widziałam

-Może pojechała razem z nim

-Może. Ale mam nadzieję, że nie podrywa mojego Rinusia