Rozdział 20-Kwitnące uczucia

178 10 8
                                    

W gildii panowała miła i ciepła atmosfera. Każdy... No prawie każdy pił. Błękitnowłosa siedziała przy barze wraz ze swoim przyjacielem, Rinem i rozmawiała z Mirą

-Jestem ciekawa kiedy oni wrócą z tej misji?-odezwała się Yuta

-Nie ma już ich tydzień-oznajmił Rin

-Pewnie jest ciężko, ale myślę, że niedługo wrócą... A no tak... Yuta, jak tam twoje rany?-odpowiedziała a potem zapytała białowłosa

-Jest dobrze. Ale niestety blizny będą. Przyznam się, że jak dosłam tym blaskiem piorunów to mnie to bolało

-To było trzeba siebie nie poświęcać

-A co na to poradzę. Wiedziałam, że wiele nie wskuram z walką z Laxusem no i ochroniłam Natsu. To mnie podnosi na duchu

-A będziesz zostawiać te blizny? Są duże

-Raczej tak. Nie chcę ich leczyć, to będzie taka pamiątka

-I to duża

-No niestety

-Ale wiesz, że jak nie będziesz miała bandarzów to one mogą być wrażliwe, na niektóre ataki-oznajmiła Mira

-Wiem. I wtedy będzie się tyle krwi lało. Będzie problem... Na pewno, ale z czasem na pewno się przyzwyczaję

-Juvia pierwsza przywita Gray-sama jak wróci i pójdzie z nim na randkę-podeszła do nich Juvia, która zaczęła mówić do Yuty mrocznym głosem

-Co ty chcesz od Yuta-sama? Przecież nic ona ci nie zrobiła przez ten tydzień-odezwał się Rin. Yuta spojrzała na niego

-Ta bryła lodu jest w drużynie razem z Gray-sama!

-Juvia, mi też się nie podoba to, że Yuta jest w drużynie tylko z Grayem, ale nie zachowuję się tak jak ty. Też kłócę się z Grayem, ale próbuję nie, ze wzgledu na Yu-chan

-Cz-czy ty powiedziałeś Yuta?-zapytała zdziwiona czerwonooka

-Huh?

-W końcu nie "Yuta-sama" ani "Yu-chan" tylko Yuta. Mów tak częściej

-Ale ja wolę "Yuta-sama", Yuta-sama

-Egrh-uderzyła głową w stół

Nagle drzwi gildii się otworzyły. Każdy zerknął w stronę wcześniej wspomnianych drzwi. W ich progu stała drużyna, która tydzień temu wyruszyła na misję

-Erza! Natsu!

-Lucy! Happy!

-Gray!

Cana podeszła do Erzy

-W końcu wróciliście, co oznaza...-Cana odwróciła się w stronę członków gildii
-IMPREZE!!!

Wszyscy zaczęli witać się z osobami, które właśnie wróciły. Ale zagubiona dziewczynka, wraz ze swoim exceedem stała i rozglądała się do okoła. Po chwili spojrzała na Graya

-A ze mną to już się nie przywitasz?-zapytała błękitnowłosa. Gray ją obją ramieniem i lekko przytulił

-Brakowało mi ciebie, wiesz?-odezwał się Gray

-Haha! A mi ciebie

Czarnowłosy poczochrał ją po głowie. Dziewczynka o brązowych oczach i długich granatowych włosach, stała i patrzyła się na Błękitnowłosą. Zaczęła powoli podchodzić. Yuta spojrzała na dziewczynkę

-P-przepraszam... Cz-czy pani to Błękitne Serce?-zapytała dziewczynka

-Tak. Zgadza się. A ty, jak się nazywasz?

Błękitne Serce |Fairy Tail|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz