Rozdział 33- Yuta mistrzem gildii

142 8 6
                                    

Koniec kwietnia x791 (7 lat później)

Minęło siedem lat odkąd drużyna z Tenrou zniknęła bez śladu. Przez dobry rok szukaliśmy ich, ale wyspa razem z nimi zniknęła. Pomimo tych siedmiu lat nadal nie przestajemy szukać. Ja zostałam mistrzem gildii, byłam najsilniejsza ze wszystkich i tak zostało. Można powiedzieć, że przez te siedem lat mogliśmy stracić wszystko. Do gildii nie przychodziło już aż tyle zleceń, gdy Fiore dowiedziało się o zniknięciu najsilniejszych członków. Nasza gildia nie znajdowała się tam, gdzie przedtem. Była bardziej na prawej stronie Magnolii, ponieważ nie było nas stać na jej utrzymanie. Była na pewno mniejsza ze trzy, cztery razy, ale co na to poradzę. Utrata tak wielu osób źle na nas wpłynęła. Podczas tych siedmiu lat Bisca i Alzak wzięli ślub i mają córkę Asukę. Rin i Iwa też się pobrali. Ja jestem z Yujinem parą dwa lata. Przez ten cały czas jest przy mnie i mnie wspiera. Zeszłam właśnie na dół po ciężkiej pracy z papierami. Wielu członków też odeszło i zostali ci najwierniejsi

-Cześć Yuta! Skończyłaś pracę?- zapytała mnie Bisca

-Tak, na dzisiaj koniec roboty

-Możemy pójść jeszcze poszukać jakiś śladów?- zapytał Alzack

-Możecie jeśli chcecie, ale ja was nie zmuszam

-Romeo! Idziesz z nami?- zawołał Macao, jego ojciec

-Nie. Po co iść skoro i tak ich nie znajdziemy! To bez sensu

Spojrzałam na Macao i machnęłam reszcie ręka by już wychodzili. Podeszłam do Romeo i usiadłam

-Romeo... Wiem, że jest ci ciężko, mi tak samo

-Wątpię

-Wiem, że straciłeś osobę do naśladowania. Ja straciłam wielu przyjaciół, jak każdy... Nawet ty. Nie możesz ich skreślać

-Ale to się ciągnie z siedem lat!

-Ale zawsze jest nadzieja- mówiąc to poczochrałam go po głowie i posłałam w jego stronę mój firmowy uśmiech

-Heh... Dobrze, że ty wraz ze swoją drużyną zostaliście. Gdyby nie wy to nie wiem co by było

-Miło mi to słyszeć, a teraz... Kinana! Mogłabyś zrobić dla Romeo wielką porcję lodów? Na mój koszt

-Oczywiście- odpowiedziała dziewczyna w krótkich fioletowych włosach

-Ja też chcę!!

Spojrzałam na małą Asukę

-I jeszcze dla Asuki!

-Dobrze!

Wstałam od stołu. Podszedł do mnie Yujin i mnie przytulił. Uśmiechnęłam się

-Jesteś wspaniała, wiesz?

-Haha... Wiem

-Jesteś wspaniałą mistrzynią gildii i udaje ci się nad wszystkim panować. Jesteś po prostu wspaniała!

-Przestań bo się zaczerwienię

-Widać, że dobrze się trzymacie- odezwała się moja mama

-Jak widać. Jeśli chodzi o gildię, jest ciężko, ale dajemy radę

Usidłam wraz z matką i Yujinem przy barze

-Nie jest ci trudno chodzić na tyle misji?

-Nie powiem, że nie. Ale mam wielkie sparcie u Yujina, Iwy i Rina. Oni tak samo jak ja są silni, więc udaje nam się wykonać drogie zadania

-A co jeśli chodzi o was? Będzie ślub?

Spojrzałam na Yujina i on się odezwał- Narazie o tym nie myślimy. Mamy teraz ciężkie chwile, więc nie chcemy nic robić

Błękitne Serce |Fairy Tail|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz